Rewolucyjny film trafił na platformę streamingową. Po latach spotkali się na planie
Na planie "Here. Poza czasem" po latach ponownie spotkali się Tom Hanks i Robin Wright wraz z reżyserem, Robertem Zemeckisem. To rewolucyjny film, w którym oglądamy aktorów zarówno w młodszej, jak i starszej wersji. Tytuł jest już dostępny na popularnej platformie streamingowej.
Losy kilku pokoleń krzyżują się w jednym miejscu na ziemi, domu, który jest świadkiem wszystkiego, co w ich życiu najpiękniejsze i najbardziej dramatyczne, najzabawniejsze i najbardziej poruszające. To tu dla jednych wszystko się zaczyna, a dla innych kończy. Tutaj rozkwita miłość, spełniają się marzenia, rodzą się przyjaźnie, pasje i przychodzą rozczarowania. Twórcom udaje się w niezwykłej filmowej formie uchwycić istotę ludzkiego losu. Jego blaski i cienie, które wszyscy znamy.
Na planie "Here. Poza czasem" ponownie spotkali się Tom Hanks, Robin Wright, reżyser Robert Zemeckis i scenarzysta Eric Roth, którzy 30 lat temu dali nam "Forresta Gumpa". Aktorzy grają Richarda i Margaret, których podglądamy jako zakochanych licealistów, małżonków aż w końcu jako 80-latków. Zemeckis postanowił skorzystać z kreatywnych narzędzi do uzyskania efektów specjalnych w filmie. Dzięki nim odpowiednio odmłodził lub postarzał Hanksa i Wright.
Reżyser ustawił kamerę w jednym punkcie salonu. Tym, co się porusza - i to dość szybko - jest czas. "Właściwie tego nigdy wcześniej nie robiono. Podobne sceny pojawiają się w bardzo wczesnych filmach niemych, zanim wynaleziono język montażu. Ale poza tym, tak, było to ryzykowne przedsięwzięcie" - mówi Zemeckis w "Vanity Fair".
Film "Here. Poza czasem" jest dostępny na platformie Prime Video w ramach abonamentu.
Czytaj więcej: Za dużo sztucznej inteligencji, za mało emocji. Co tu się nie udało?