Reklama

Zenon Laskowik: Gigant polskiego kabaretu

Gdyby urodził się w USA, byłby pewnie bardzo bogatą gwiazdą telewizji i estrady. W Polsce największe sukcesy święcił w siermiężnych latach 70. i 80. XX wieku. Rozśmieszał Polaków, a oni go uwielbiali! Zenon Laskowik - satyryk, autor, artysta kabaretowy, współtwórca kultowego kabaretu Tey - 26 marca 2020 roku obchodzi 75. urodziny.
Zenon Laskowik na scenie. Kabaret Tey w programie "Z tylu sklepu" (1980) /Maciej Osiecki /Agencja FORUM

"Ważna jest uczciwość wobec tego widza, którego każdy człowiek ma w sobie. Mówię, jak czuję, próbuję to czucie racjonalizować, żeby uzyskać harmonię. No i wychodzi z tego obrazek, czy wychodzi z tego scenka, skecz albo piosenka, którą najpierw sam akceptuję. Dopiero potem dzielę się tym z widzem. Wcześniej, jeżeli stwierdzę, że to jest obliczone na populizm, na poklask, na tani żart, to się z tego wycofuję. Tym się zawsze kierowałem" - powiedział Zenon Laskowik w 2015 roku w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Zenon Laskowik urodził się 26 marca 1945 roku w Rekście, koło Grodna (obecnie Białoruś). Ukończył liceum w Międzyrzeczu Wielkopolskim, potem studiował na AWF w Poznaniu. Zdobył specjalizację trenera piłki nożnej, lecz nigdy w zawodzie nie pracował.

Reklama

Jeszcze podczas studiów założył kabaret Klops, był również kierownikiem radiowęzła. W 1970 razem z Krzysztofem Jaślarem założył kabaret Tey, który rozpoczął współpracę z poznańską Estradą i szybko zdobył popularność. Jej efektem była nagroda na festiwalu w Opolu. Pokonali wtedy tak znakomite zespoły, jak Pod Egidą, Elita czy Salon Niezależnych.

W jednej z rozmów z "Głosem Wielkopolskim" Laskowik powiedział: "Zawiązaliśmy Kabaret Tey w opozycji do tego, co się działo wokół nas wszystkich. Czułem, że coś jest nie tak, że nasza rzeczywistość jest zafałszowana, zakłamana, nieprawdziwa. Najbardziej bolało to, że ci, którzy wyznawali tę socjalistyczną ideologię, byli najbardziej dwulicowi".

Po kilku latach z kabaretem Tey rozpoczęli współpracę Bohdan Smoleń, Janusz Rewiński i Rudi Szubert. Prawdziwym symbolem kabaretu stał się Smoleń - zootechnik z Bielska-Białej. Z Zenonem Laskowikiem poznali się w 1972 roku na festiwalu Fama w Świnoujściu i szybko przypadli sobie do gustu. Razem stworzyli niezapomniany duet, a postać Pani Pelagii, w którą wcielał się Bohdan Smoleń, przeszła do legendy jak równie słynna Genowefa Pigwa.

W 1980 roku panowie rozbawili do łez publiczność na w Opolu. Zaprezentowali program "S tyłu sklepu", gdzie w humorystyczny sposób przedstawili polski kryzys gospodarczy. Do tytułowego sklepu zgłaszał się klient, który "zapisał się na nać od pietruszki". Ich kabaret kapitalnie komentował absurdy codziennego życia w PRL. Miarą popularności Laskowika i Smolenia był ich udział w filmie "Filip z konopi".

Program "S tyłu sklepu" Polacy znali na pamięć. Cytatami z ich tekstów żył cały kraj. Oto fragment jednego ze skeczy - rozmowa z panią Pelagią:
- Pani Pelagio, czy pani jeszcze może...
- No pewno.
- Czy pani jeszcze może nam powiedzieć, jakie bombki produkujecie?
- Panie, różne, różniste. Tu się robi tak: kuliste, w kształcie grzyba i cygara.
- Mowa o bombkach choinkowych.
- Też. A, a wie pan, jaki mamy asortyment? Od A do N...
- Cicho!
- To się wytnie...

Z czasem między przyjaciółmi coś zaczęło się psuć.

"Przestaliśmy się rozumieć. Przyczyną był alkohol w nadmiernych ilościach. Namawiałem Zenka, żeby pić po sukcesie, a nie przed występami. Nie chciał korzystać z moich rad. I stało się tak, że musiał skorzystać z rad Anonimowych Alkoholików" - wyznał po latach Smoleń.

W 1984 roku, po zakończeniu w Polsce stanu wojennego, kabaret zmienił nazwę na Teyatr, a jego popularność zaczęła wygasać. Ostatni występ w Polsce grupa zaliczyła w 1989 roku w pełnym składzie w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Kabaret przestał istnieć. Nie było też tajemnicą, że Laskowik miał problemy z alkoholem.

Na początku lat 90. Zenon Laskowik całkowicie wycofał się z życia estradowego i został... listonoszem w Poznaniu. Przez 10 lat pracował jako listonosz, starając się odzyskać równowagę psychiczną.

"Pierwszy facet, do którego zapukałem, żeby mu dać list, nie chciał mnie wpuścić, bo myślał, że jakiś film kręcę, i że za mną jest kamera. Musieliśmy ściągać naczelnika, który potwierdził, że jestem listonoszem. Wtedy mnie wpuścił. Pomyślałem, że jak wszyscy będą mieli takie obawy, to nic nie zarobię. Ale w okolicy szybko się rozeszło, że jestem prawdziwym listonoszem, więc nie było już problemu" - opowiadał Laskowik w wywiadzie z Małgorzatą Froń.

Na estradę powrócił dopiero w 2003 roku. Powiedział, że nie zmarnował czasu, będąc listonoszem, bo dzięki temu "poznał, co to ciężka praca", zerwał też z dawnymi nałogami. Stanął na czele Platformy Artystycznej O.B.O.R.A, prowadził "Kabareciarnię" i współpracował z "Filharmonią Dowcipu" Waldemara Malickiego.

Użyczył również swojego głosu jednemu z bohaterów filmu animowanego "Mój brat niedźwiedź" (2003) - w polskiej wersji językowej (łoś Tuke).

W 2009 roku Zenon Laskowik wystąpił na XI Mazurskiej Nocy Kabaretowej w Mrągowie, gdzie zaprezentował trzy skecze, w tym typowy dla niego monolog przez telefon.

Po doskonałym przyjęciu wspólnego koncertu "Filharmonii Dowcipu" Waldemara Malickiego i "Kabareciarni" Zenona Laskowika obaj artyści postanowili zorganizować cykl koncertów dla TVP, gdzie znalazły się zarówno tradycyjne skecze "Filharmonii Dowcipu" jak i najnowsze skecze Zenona Laskowika i Jacka Fedorowicza.

W 2011 roku Zenon Laskowik i Waldemar Malicki otrzymali za "Filharmonię dowcipu" Telekamerę Tele Tygodnia w kategorii "Osobowość w rozrywce".

"Jesteśmy poważnymi ludźmi na stanowiskach i nie wypada nam mieć osobowość, a w dodatku jeszcze rozrywkową" - wyznał wówczas Malicki.

"Serdecznie pozdrawiamy internautów. To jest świat młodych, a nam bardzo na młodych ludziach zależy. Czuję się zajebiście" - dodał Laskowik.

"To było dla nas totalne zaskoczenie" - powiedział w rozmowie z Interią.

Słynny kabaret Tey wrócił na scenę w 2019 roku, a z nim jego twórcy i gwiazdy. 20 września 2019 roku na Scenie na Piętrze w Poznaniu Zenon Laskowik przedstawił program "Tey, a było to w roku 1971". Razem z nim pojawili się między innymi Krzysztof Jaślar, Aleksander Gołębiowski, Zbigniew Górny, Grzegorz Tomczak i zespół Telemenele.

Miejsce nie było przypadkowe, bo to właśnie tam przy ulicy Masztalarskiej 8 w Teatrze Wielkim w Podwórzu swoją pierwszą siedzibę miał legendarny kabaret Tey. Pierwsze przedstawienie zatytułowane "Czymu nima dżymu?" swoją premierę miało 17 września 1971 roku.

26 marca 2020 roku Zenon Laskowik obchodzi 75. urodziny. Z tej okazji Jubilatowi życzymy wszystkiego najlepszego!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy