Reklama

Anna Dereszowska: Mam mnóstwo energii!

Niedawno drugi raz zostałaś mamą. Gratulacje!

- Dziękuję ślicznie. Czuję się fantastycznie. Drugie macierzyństwo jest cudowne, bo bardziej świadome. Nie denerwuję się byle drobiazgami, jak za pierwszym razem, jestem spokojniejsza, dzięki czemu mogę czerpać więcej radości z bycia mamą. No i mam mnóstwo energii!

Którą pożytkujesz także w pracy. Szybko wróciłaś do aktywności zawodowej.

- Sporo się dzieje. Wróciłam do teatru, gram w "Zwariowanej terapii" w warszawskim Teatrze Komedia i dwóch spektaklach Teatru 6.piętro - "Bóg mordu" i "Czechow żartuje". Z "Siostruniami" pojechaliśmy do Cieszyna i Dąbrowy Górniczej, a we Wrocławiu zagrałam recital "Instrukcja obsługi kobiety". Koncertuję też z Machiną Del Tango, a 21 listopada w Teatrze 6.piętro odbyła się premiera "Wujaszka Wani", w którym gram Helenę.

Reklama

Jak radzisz sobie z godzeniem życia rodzinnego i zawodowego?

- To trudne, nie będę ukrywała. Lenka chodzi już do szkoły, codziennie trzeba ją tam zawieźć i odebrać, mój synek jest jeszcze bardzo mały, a ja mam sporo pracy. Żeby to logistycznie ułożyć, muszę się nagimnastykować. Wróciłam do aktywności zawodowej, gdy Maks miał sześć tygodni. Dużo mnie to kosztuje emocjonalnie, na szczęście mogę liczyć na ogromne wsparcie rodziny.

Kiedy wrócisz do "Barw szczęścia"?

- Pracowałam na planie do siódmego miesiąca ciąży, teraz mam przerwę. Mój wątek został zawieszony, ale Agnieszka zostanie ponownie wprowadzona do serialu. Chcę wrócić przed kamerę jak najszybciej. Myślę, że nastąpi to jeszcze w tym roku. Twoja bohaterka jest w ciąży.

Opowiesz, co wydarzy się w jej życiu?

- Agnieszka, podobnie jak ja kilka miesięcy temu, spodziewa się dziecka. Nie musiałam na planie nosić sztucznego brzuszka, grałam ze swoim. Mój synek ma za sobą serialowy debiut (śmiech). Jej ciąża będzie wydarzeniem zwrotnym w życiu wielu postaci. Życiem Kasi Górki (Katarzyna Glinka - przyp. aut.) zawładnie niepokój, w jej oczach kandydatem numer jeden do ojcostwa będzie Łukasz (Michał Rolnicki - przyp. aut.), z którym jest związana. Ojcem dziecka jest Adam, którego gra Bartosz Porczyk... Agnieszka nawiązała z nim romans i miała nadzieję, że ta znajomość przekształci się w poważny związek. Niedługo jej serce znowu mocniej zabije, bo Jakubik niespodziewanie zapuka do jej drzwi. Scenarzyści zostawili dużo pootwieranych furtek. Kto wie, co się jeszcze wydarzy.

Rozmawiał Kuba Zajkowski

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Anna Dereszowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy