Sanatorium miłości
Reklama

"Sanatorium miłości": Co w ostatnim odcinku?

​Kuracjusze wyjechali już z "Sanatorium miłości", ale w najbliższą niedzielę zobaczymy ich jeszcze raz. - To będzie rodzinne spotkanie wypełnione dobrymi emocjami - mówi Marta Manowska. Ostatni odcinek programu widzowie obejrzą 31 marca w TVP1.

​Kuracjusze wyjechali już z "Sanatorium miłości", ale w najbliższą niedzielę zobaczymy ich jeszcze raz. - To będzie rodzinne spotkanie wypełnione dobrymi emocjami - mówi Marta Manowska. Ostatni odcinek programu widzowie obejrzą 31 marca w TVP1.
Kuracjusze z pierwszej edycji "Sanatorium miłości" /materiały prasowe

Na zaproszenie gospodyni programu stawili się wszyscy bohaterowie. W tym ostatnim, pożegnalnym odcinku zobaczymy m.in. relację z wycieczek, na jakie udali się Królowa i Król Turnusu, czyli Walentyna i Cezary z wybranymi przez siebie towarzyszami.

Wiesława i Cezary pojechali razem do Wrocławia. Plany tych dwojga przerwała nagła śmierć mężczyzny. To będzie wzruszające doświadczenie. Ulubieniec kuracjuszy i widzów zmarł nagle pod koniec lutego, przed zakończeniem emisji "Sanatorium miłości".

Nadal jest z nimi

- Program był nagrywany z wyprzedzeniem i dzięki temu mamy szansę poobcować jeszcze z Cezarym. To trudne, ale też piękne doświadczenie - opowiada Marta Manowska.

Reklama

- Bać się miłości, to tak jak bać się życia - powtarzał wielokrotnie Cezary i te słowa zdają się być mottem dla pozostałych bohaterów show.

Najlepszym dowodem jest przemiana Walentyny. Nieśmiała i zakompleksiona kobieta odzyskała wiarę w siebie.

- Jestem pijana ze szczęścia. Wiem już, że zasłużyłam na dobro - przyznała kuracjuszka, którą pozostali wybrali Królową Turnusu.

Na weekend w Trójmieście zabrała Leszka. Jak zdradziła nam gospodyni programu, oboje wrócili z tej wyprawy bardzo zadowoleni.

Wszystko wskazuje na to, że spełnienie znaleźli też Małgorzata i Marek. - Coś rodzi się między tym dwojgiem, ale dajmy im czas - przyznaje Marta Manowska, która utrzymuje stały kontakt ze wszystkim bohaterami programu.

- Kiedy żegnałam ich w Ustroniu, miałam przekonanie, że coś bezpowrotnie się skończyło. Na szczęście się myliłam. Już na zawsze będziemy sobie bliscy.

Będzie drugi sezon

Wiadomo już, że powstanie kolejny sezon "Sanatorium miłości" (zobaczymy go zimą przyszłego roku). Rozpoczęto poszukiwania chętnych do udziału w uczuciowym turnusie.

- Najlepszą zachętą dla tych, którzy chcieliby, ale mają obawy, powinna być ogromna przemiana, jaką przeszli bohaterowie - uważa gospodyni reality show.

- Otworzyli się, wzmocnili się fizycznie i emocjonalnie - dodaje.

Osoby, które pragną przeżyć przygodę i być może odnaleźć miłość na resztę życia, mogą zgłaszać swoje kandydatury na adres: sanatoriummilosci@tvp.pl.

Zgłoszenie musi zawierać zdjęcie, numer telefonu oraz krótki opis osoby.

JBJ

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy