Oscary 2019
Reklama

Zdobywczyni Oscara załamana po decyzji Akademii

Chaosu związanego z tegoroczną galą Oscarową ciąg dalszy. Tym razem swoje trzy grosze dorzuciła Allison Janney, zeszłoroczna laureatka nagrody za najlepszą drugoplanową rolę żeńską za "Jestem najlepsza. Ja, Tonya". Według aktorki w tym roku wyróżnień za najlepsze kreacje nie wręczą zeszłoroczni wygrani.

Chaosu związanego z tegoroczną galą Oscarową ciąg dalszy. Tym razem swoje trzy grosze dorzuciła Allison Janney, zeszłoroczna laureatka nagrody za najlepszą drugoplanową rolę żeńską za "Jestem najlepsza. Ja, Tonya". Według aktorki w tym roku wyróżnień za najlepsze kreacje nie wręczą zeszłoroczni wygrani.
Allison Janney /FREDERIC J. BROWN /AFP

Jest to Oscarowa tradycja. Najlepsza aktorka pierwszoplanowa z zeszłego roku ogłasza zwycięskiego aktora i odwrotnie, podobnie w kategoriach drugoplanowych. Co prawda kilkukrotnie próbowano zmienić tę formułę (na przykład w 2009 roku, gdy zwycięzcę ogłaszała piątka wcześniejszych laureatów) lub z powodu wydarzeń nie związanych z organizacją ceremonii (w 2018 roku Casey Affleck zrezygnował z udziału w gali z powodu dawnych zarzutów o molestowanie seksualne).

Tym razem plotki mówią, że zeszłoroczni zwycięzcy nagród za najlepsze role - Frances McDormand, Gary Oldman, Janney i Sam Rockwell - nie zostaną zaproszeni do roli prezenterów, ponieważ... są niewystarczająco popularni. Zamiast nich Akademia chce zaangażować bardziej rozpoznawalne osoby.

Reklama

Temat nagłośnił się po wpisie Janney na jednym z jej fanpage'ów na Instagramie. "Wygląda na to, ze w tym roku nie uhonorują tradycji. Łamie mi to serce" - napisała gwiazda serialu "Mamuśka", gdy jeden z fanów spytał ją co założy na tegoroczną galę. Chociaż aktorka niedługo później usunęła swój wpis, wiadomość poszła w świat.

Janney jest jedyną z zeszłorocznej aktorskiej czwórki, która wypowiedziała się w tej kwestii. Ani pozostali aktorzy, ani ich przedstawiciele, nie skomentowali sprawy. Milczy także Akademia, a pytania dotyczące gali, która odbędzie się już za 18 dni, piętrzą się.

John Bailey, przewodniczący Amerykańskiej Akademii filmowej, starał się uspokoić nastroje w czasie corocznego lunchu nominowanych. Przyznał, że podczas gali zostaną wykonane wszystkie nominowane piosenki (wcześniej mówiło się tylko o dwóch z nich). Nie ukrywał, że mocno liczy na poprawienie wyników oglądalności rozdania, które są z roku na rok coraz gorsze.

Chwilę wcześniej podano także nazwiska niektórych prezenterów. Są to Tina Fey, Whoopi Goldberg, Brie Larson, Daniel Craig, Jennifer Lopez, Chris Evans, Amy Poehler, Maya Rudolph, Charlize Theron, Awkwafina, Amandla Stenberg, Tessa Thompson i Constance Wu.

91. ceremonia wręczenia Oscarów odbędzie się 24 lutego 2019 roku.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Allison Janney | Oscary 2019
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy