Katyń
Reklama

"Film wstrząsnął widownią"

W najnowocześniejszej sali kinowej Cinema City w Sofii odbyła się w piątek, 9 maja, oficjalna premiera filmu Andrzeja Wajdy "Katyń".

Film, zakupiony przez spółkę Multivision, będzie pokazywany w bułgarskich kinach. 18 maja zostanie oficjalnie przedstawiony w Warnie.

Na piątkowym pokazie zebrali się liczni przedstawiciele świata polityki i kultury, chociaż wielbiciele Andrzeja Wajdy i polskiego kina mogli już obejrzeć "Katyń" w marcu, w ramach festiwalu filmowego w Sofii.

"Film Wajdy wstrząsnął widownią" - napisał wówczas dziennik "Standart".

Piątkową premierę poprzedziły liczne publikacje w mediach, wyjaśniające mało znaną w Bułgarii historyczną prawdę o zbrodni katyńskiej.

Reklama

"Andrzej Wajda opowiada historię kłamstwa, popieranego przez polskich komunistów, którzy represjonowali każdego, kto odważał się mówić o zbrodni. Z tym kłamstwem rodziny zamordowanych musiały żyć przez długie lata" - pisze gazeta "Dnewnik".

Krytyk filmowy i pisarz Petyr Kyrdżiłow, pisząc o swoich spotkaniach ze sztuką Wajdy, z których pierwsze odbyło się w roku 1972 r., wspomina: "Ponownie spotkaliśmy się 7 czerwca 1990 r., trzy dni przed pierwszymi wolnymi wyborami w Bułgarii. Przybył wtedy, by dodać otuchy naszej kiełkującej demokracji. (...) To właśnie nazywa się solidarnością".

Kyrdżiłow pisze, że świat docenia Wajdę, że nie ma poważnego festiwalu filmowego, który by go nie nagrodził. Przypomina o nadaniu Wajdzie przez wiele prestiżowych uczelni tytułu doktora honoris causa i przyznanym mu honorowym Oscarze.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: widownia | Katyń | Cinema City | 9 maja | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama