Cannes 2008
Reklama

Na czerwonym dywanie

Jude Law i Norah Jones to pierwsze gwiazdy, które pojawiły się na czerwonym dywanie w Cannes. "My Blueberry Nights" Wong Kar-waia, w którym grają główne role, rozpoczął w środę 60. edycję tego najbardziej prestiżowego europejskiego festiwalu filmowego.

Debiutująca na dużym ekranie Norah Jones wcieliła się w postać kelnerki, przemierzającej Stany w poszukiwaniu miłości i napotykającej na swej drodze różnych ludzi. Jednym z nich jest właściciel kawiarni, grany przez Jude'a Law.

"Wcale nie chciałam grać w filmie, ale on [Wong Kar-wai] nagle zapukał do moich drzwi a ja byłam na tyle niezdecydowana, że stało się" - piosenkarka powiedziała dziennikarzom po środowym pokazie prasowym.

"Potem zobaczyłam Spragnionych miłości i pomyślałam: Och, to najpiękniejszy film, jaki widziałam w całym życiu" - dodała Norah Jones.

Reklama

W filmie zobaczyć możemy również Davida Stratairna, Rachel Weisz i Natalie Portman.

Pierwsze reakcje na nowy film twórcy "2046" są wyważone. Bardziej niż fabułę i narrację, chwali się wizualną i dźwiękową urodę "My Blueberry Nights".

"Największym wyzwaniem jakie przede mną stało był fakt, że kręciłem ten film po angielsku" - powiedział po pokazie chiński reżyser, który w zeszłym roku przewodniczył canneńskiemu jury.

Kar-wai zdradził też, że zawsze z pewnym niepokojem przyglądał się zagranicznym reżyserom, realizującym filmy o Chinach. Według niego bohaterowie tych filmów byli dla niego "zbyt egzotyczni".

"Zawsze chciałem nakręcić film w obcym języku, jednocześnie unikając tego typu problemów. Swym filmem chciałem zadośćuczynić Amerykanom - chciałem by moi bohaterowie byli tacy, jakich wyobrażałbym sobie ja od zagranicznego reżysera, kręcącego coś w moim języku" - powiedziałKar-wai.

Zapytany dlaczego na tytuł swojego filmu wybrał jagodowy placek, odparł: "Kiedy wymyśliłem, że to będzie jagodowy placek, spytałem Norah jakie jest jej znienawidzone ciasto. Odparła, że... placek jagodowy. Było więc w tym coś w rodzaju tortury" - zakończył reżyser.

Obok "My Blueberry Nights" w tegorocznym konkursie startuje jeszcze 21 filmów, w tym najnowsze obrazy takich sław, jak Quentin Tarantino, Emir Kusturica czy Gus van Sant. Festiwal potrwa do 27 maja.

Zobacz specjalny serwis poświęcony festiwalowi w CANNES.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cannes | film | jones
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy