Agnieszka Dygant jakiej nie znacie
Reklama

Mężczyźni Agnieszki Dygant

Agnieszka Dygant (32 l., "Niania", "Na dobre i na złe", "Fala zbrodni") ma spojrzenie dzikiej pantery i uśmiech, który powalił na kolana już niejednego faceta. No właśnie: ilu już ich właściwie było? Ile męskich serc aktorka ma już na sumieniu?

Numer 1: to oczywiście mąż, Marcin Władyniak. On również jest aktorem, jednym z bohaterów serialu "Na wspólnej". Poznali się jeszcze na studiach w łódzkiej Filmówce i od tego czasu są niemal nierozłączni. Oczywiście tylko w momencie, gdy Agnieszki nie tuli akurat w ramionach kolejny amant w którymś z filmów bądź seriali...

Numer 2: Maciej Zakościelny. Ta para przyciągnie widzów do kin już w najbliższe Walentynki. Oczywiście na "Tylko mnie kochaj" - najnowszą komedię romantyczną w reżyserii Ryszarda Zatorskiego. Wcześniej, przystojny Maciej pracował z Agnieszką Dygant w "Na dobre i na złe". W Sękocinie - z dala od wścibskich fotoreporterów, w malowniczym, leśnym otoczeniu ? nakręcili wspólnie ponad 100 odcinków serialu!

Reklama

Numery 3 i 4: Marcin Bosak i Przemysław Sadowski - również w "Tylko mnie kochaj". Bo miłosna intryga jest tam zaplątana, niczym sieć rybaka. Trzy piękne kobiety (Agnieszka Dygant, Agnieszka Grochowska i Joanna Jabłczyńska) i trzech prawdziwych facetów (Maciej Zakościelny, Marcin Bosak i Przemysław Sadowski)... Jest kogo łowić!

Numer 5: Tomasz Kot. Razem tworzą parę, która zawojowała polskie seriale. Ona jest salową, on milionerem. Ona zmienia się w nianię, on zostaje słynnym telewizyjnym producentem... Za każdym razem, gdy wspólnie pojawiają się przed kamerami, z ekranu aż iskry lecą!

Numer 6: Ryszard Zatorski. Reżyser, któremu zawdzięcza swoją popularność i sukces. To on dał jej szansę w "Na dobre i na złe" i on zaprosił do swojej najnowszej komedii romantycznej "Tylko mnie kochaj".

Szczęśliwa siódemka: tajemniczy kolega ze studiów. Od kilku lat kręci film dokumentalny o jej życiu. Kiedy premiera, wciąż nie wiadomo. Ale fani czekają z niecierpliwością.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Na dobre i na złe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy