Reklama

Jola: Mieszane uczucia

Informacja o muzycznym debiucie znanej z Big Brothera Joli Rutowicz szybko stała się najczęściej komentowaną wiadomością w naszym serwisie.

Jola Rutowicz niedawno zapowiedziała, że być może nagra płytę. Na razie zadebiutowała w roli wokalistki piosenką "Feel Ya" nagraną w duecie z wokalistą Dawidem Koczy. Możecie ją posłuchać w serwisie Muzzo.pl.

Utwór wzbudził mieszane uczucia naszych użytkowników. Choć przeważają krytyczne komentarze, kilku internautów broni Joli Rutowicz:

"Głos ma bardzo dobry, wyrazisty i niesamowicie mocny. Jak na pierwszy raz było lepiej niż dobrze szczególnie początek utworu. Jednak jeżeli chce naprawdę dobrze śpiewać, musi dużo ćwiczyć i pracować nad tym unikalnym głosem. Uważam, że ma bardzo duże szansę , aby zaistnieć, a może i zrobić karierę na scenie polskiej estrady, gdzie poziom jest nie za wysoki" - prognozuje, nie wiedzieć czy do końca poważnie, internauta o nicku Muzyk.

Reklama

"Zazdrościcie, bo wyszła poza szereg szaraków. Jest nieprzeciętna, ma swój urok, nie ma takiej drugiej! Jola powodzenia" - to już opinia Koko.

"Ktoś daje ci szansę i środki do spełnienia swoich marzeń. Co robisz? KOŻYSTASZ [pisownia oryginalna - przyp. red.]!!! Myślę, że zrozumieliście wszystko zazdrośnicy" - przekonuje Philiq.

"Ktoś jest odważny, chce coś osiągnąć, to każdy mu zazdrości. Moim zdaniem panienka ma głos i czuje rytm, a wy jesteście tchórzami, bo nic nie umiecie i jej zazdrościcie, że jest odważna. Myślę, że osiągnie sukces i tego jej życzę" - w podobny ton uderza Rufus z Tychów.

To tylko kilka pozytywnych komentarzy na temat wokalnych umiejętności Joli Rutowicz.

"Nie rozumiem tego, jak jakakolwiek wytwórnia może wydać singla, a nie daj Boże płytę osoby, która jest potwierdzeniem totalnego kiczu? Pewnie zależy tylko na zdobyciu łatwej kasy. Choć i tu nie byłbym tego pewny, bo kto o zdrowych zmysłach wyda choćby 20-30 zł na kupno tego czegoś co stworzy ta Pani" - zastanawia się MaciekMaciek.

FL twierdzi, że Jola Rutowicz to "druga Mandaryna":

"Tak samo zniknie, jak szybko się pojawiła" - przekonuje.

"Wydawca tej płyty powinien być przez wszystkich zignorowany za wydawanie i naciąganie ludzi na kasę ! Powinno się podać nazwę wytwórni i zignorować wszystkie wydawnictwa tej wytwórni płyt!" - nawołuje Dubelek.

"Muza nawet fajna, ale panna nie ma absolutnie głosu, więc jest melodeklamacja. No i jak śpiewa się po angielsku, to warto chociaż zadbać o wymowę. Nie wróżę przyszłości. Frytka też próbowała śpiewać i ..." - to komentarz Ropcia.

Posłuchaj piosenki Joli Rutowicz w serwisie Muzzo.pl.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy