Reklama

Pierwszy skandal w historii Hollywood. O śmierć aktorki oskarżono gwiazdę

Śmierć Virginii Rappe była jednym z pierwszych wielkich hollywoodzkich skandali. W związku z nią oskarżono popularnego aktora komediowego Roscoe "Fatty" Arbuckle'a. Media plotkarskie były bezlitosne zarówno dla domniemanego sprawcy, jak i zmarłej aktorki.

Urodzona w 1891 roku Rappe rozpoczęła karierę modelki w wieku 18 lat. W 1916 roku przeniosła się do San Francisco, a następnie Los Angeles, gdzie otrzymała pierwszą rolę filmową w "The Foolish Virgin". W 1919 roku związała się z reżyserem Henrym Lehrmanem. Aktorka wystąpiła przynajmniej w czterech jego filmach (dokładna liczba nie jest znana, ponieważ wiele z jego dzieł uważa się za zaginione).

Śmierć Virginii Rappe. Co wydarzyło się w hotelu w San Francisco?

Lehrman nakręcił także przynajmniej dwanaście filmów z gwiazdą niemej komedii Roscoe "Fattym" Arbuckle'em. Uchodził on za jednego z wielkich, a jego nazwisko stawiano obok Charlesa Chaplina i Bustera Keatona (z którym się zresztą przyjaźnił). W 1921 roku podpisał kontrakt z wytwórnią Paramount na zawrotną wówczas kwotę miliona dolarów.

Reklama

By uczcić swój sukces, Arbuckle urządził przyjęcie w hotelu St. Francis w San Francisco, w którym się zatrzymał. Pojawiła się na nim także Rappe. Niektórzy ze świadków utrzymywali, że w pewnym momencie oboje zniknęli w sypialni aktora. Tego samego wieczoru Rappe zaczęła odczuwać silny ból brzucha. 4 dni później, 9 września 1921 roku, zmarła. Arbuckle'a zatrzymano 11 września 1921 roku. Oskarżono go o morderstwo.

Śmierć Virginii Rappe. Różne wersje wydarzeń "Fatty'ego" Arbuckle'a

W rozmowie z prasą komik utrzymywał, że w czasie przyjęcia nie było momentu, w którym przebywał w jednym pomieszczeniu sam z Rappe. Według jego wypowiedzi aktorka po kilku drinkach dostała ataku strasznego bólu i zaczęła dosłownie zrywać z siebie ubrania. Arbuckle miał zlecić przysłanie do niej lekarza.

Jednak przed sądem zmienił swoją wersję. Podczas procesu twierdził, że znalazł Rappe leżącą na podłodze w łazience i trzymającą się z brzuch. Miał jej dać szklankę wody i położyć w łóżku. Widziała to Maude Delmont, jednak z bawiących się na przyjęciu. Gdy kazała mu opuścić pokój, Arbuckle odpowiedział jej, by "się zamknęła albo wyrzuci ją przez okno". Delmont stała się później głównym świadkiem oskarżenia.

Śmierć Virginii Rappe. Trzy procesy i medialny szum

Podczas procesu prasa była bezlitosna — i dla Arbuckle'a, i dla Rappe. Insynuowano, w jaki sposób mogło dojść do tragedii lub jak "Fatty" doprowadził do śmierci aktorki. Pojawiały się także kolejne rewelacje o Rappe, przedstawiające ją jako mającą problem z alkoholem. Wydawca William Randolph Hearst zachwycał się, że zarobił na tragedii więcej  niż na zatonięciu parowca Lusitania. Jednocześnie producenci filmowi zdecydowali o wycofaniu z kin wszystkich filmów z Arbuckle'em.

Doszło do trzech procesów, a każdy z nich zakończył się uniewinnieniem. Po ostatnim wyroku do prasy trafiło oświadczenie sądu i ławy przysięgłych, którzy rzekomo wyrażali podziw wobec postawy komika w sądzie. "Życzymy mu samych sukcesów i mamy nadzieję, że Amerykanie przyjmą werdykt 14 mężczyzn i kobiet, iż Roscoe Arbuckle jest niewinny zarzucanych mu czynów" - napisano. Niektórzy historycy wyrażali wątpliwość, by rzeczywiście pochodziło ono od osób związanych z procesem.

Roscoe "Fatty" Arbuckle i jego życie po wyroku

Arbuckle odkrył, że mimo trzech wyroków uniewinniających widzowie nie chcą oglądać jego filmów. Natomiast ze strony środowiska czekał go wyłącznie ostracyzm. Nie otrzymywał nowych ról, a reżyserował tylko pod pseudonimem. W dodatku musiał zapłacić rachunki swoim prawnikom, które wynosiły aż 700 tysięcy dolarów. Zrobił to dopiero z pomocą Keatona. Ten chciał zatrudnić Arbuckle'a jako reżysera "Sherlocka Holmesa Jr.". Z powodu nacisków kolegów po fachu i mediów musiał się jednak wycofać z tego zamiaru.

W 1932 roku w prasie wydrukowano artykuł wzywający do ponownego obsadzenia Arbuckle'a w filmach. Poparło go wiele gwiazd Hollywood. Komik podpisał wtedy kontrakt z Warner Bros. na realizację sześciu średniometrażowych komedii. 28 czerwca 1933 roku skończył prace nad ostatnią z nich. Tego samego dnia podpisał kontrakt na film pełnometrażowy. Wieczorem zaprosił znajomych, by świętować swój sukces, a także pierwszą rocznicę ślubu. Miał wtedy powiedzieć, że to najlepszy dzień w jego życiu. Tej nocy dostał ataku serca. Miał 46 lat.

Nigdy nie ustalono, co przyczyniło się do obrażeń Rappe, ani czy Arbuckle odegrał w tym jakąś rolę. 30-letnia aktorka zapisała się w historii przede wszystkim z powodu swej tragicznej śmierci. W 1946 roku obok niej pochowano Lehrmana.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Zbrodnie Hollywood
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy