Mastercard OFF CAMERA.To najgłośniejszy polski debiut tego roku. Reżyser zdradza jego sekrety
W ramach Konkursu Polskich Filmów Fabularnych 18. edycji Mastercard OFF CAMERA pokazano "Utratę równowagi", pełnometrażowy debiut Korka Bojanowskiego. W rozmowie z Interią reżyser opowiadał o realizacji mikrobudżetowej produkcji, która traktuje o toksycznych relacjach studentów kierunku aktorskiego z ich wykładowcą. Bojanowski zdradził, skąd wziął się pomysł na fabułę, jak do projektu zaangażowano Nel Kaczmarek, a także, dlaczego "Utrata równowagi" może trafić do osób spoza środowiska aktorskiego.
Maja (Nel Kaczmarek), mimo że poświęciła aktorstwu całe swoje młode życie, zmaga się z brakiem wiary w siebie i rozważa podjęcie studiów na innym kierunku. Uważa, że, jak większość studentów, nie znajdzie pracy po szkole teatralnej. Wszystko zmienia się, gdy pojawia się nowy, pełen pasji reżyser (Tomasz Schuchardt), który stosuje wątpliwe metody pracy. Ma przygotować dyplom ze studentami i powierza główną rolę Lady Makbet właśnie Mai. Dziewczyna dostaje nową szansę, co powoduje, że zaczyna działać z ogromnym zaangażowaniem. Jednak z czasem boleśnie się przekonuje, że charyzmatyczny reżyser manipuluje nie tylko jej uczuciami, ale również relacjami i aspiracjami pozostałych młodych aktorów. Wkrótce okazuje się również, że to nie przedstawienie dyplomowe będzie głównym celem Mai, ale zdemaskowanie prawdziwej natury pedagoga.
"Gdy bylem w liceum, wszyscy moi znajomi [...] mieli jakieś marzenia. I wydawało się, że zrobią wszystko, by je zrealizować. Szli na studia, zwykle na takie, które planowali. I w czasie studiów ta pasja gdzieś gasła" - mówił Bojanowski o genezie pomysłu na "Utratę równowagi".
"Miałem 24 albo 25 lat i nie mogłem zrozumieć, że ludzie przestają chcieć realizować się w czymś, za co pięć lat temu daliby się zachlastać. Pomyślałem, że najmocniej dotyczy to aktorstwa. To osoby, które marzą o tym od dziecka, biorą udział w konkursach recytatorskich, w wystąpieniach szkolnych. Przyjęcie na studia aktorskie wydaje się ogromną obietnicą tego, że będą się realizowali" - kontynuował, dodając, że z wielu młodych aktorów z marzeń odziera właśnie osoba toksycznego pedagoga.
Podczas rozmowy z Interią Bojanowski przyznał, że jest zaskoczony reakcjami na swój film. Okazuje się, że trafia on także do osób niemających nic wspólnego ze środowiskiem artystycznym.
"Film spotyka się z super ciepłym przyjęciem. [...] Ludzie mówią, że to jest mocne doświadczenie. Na zasadzie, że to napięcie, ta duchota tego filmu działa na maksa" - zdradził reżyser. "Te rozmowy [z widownią] są dla mnie super ciekawe, dlatego że okazało się, że ten film jest o wiele bardziej uniwersalny, niż można by zakładać. [...] Ktoś odnosił to do pracy w szpitalu. Ktoś odniósł to do pracy w sądzie, w korporacji, na uczelni. [...] Każdy miał moment w życiu, gdy spotkał kogoś takiego. To dla mnie miłe w tym kontekście, że jest to film uniwersalny".
Poza Nel Kaczmarek i Tomaszem Schuchardtem w "Utracie równowagi" zobaczymy plejadę młodych aktorów: Oskara Rybaczka ("Planeta singli. Osiem historii"), Angelikę Smyrgałę ("1670"), Mikołaja Matczaka ("The Office PL", "Apokawixa"), Marię Wróbel ("Plan lekcji"), Maksymiliana Piotrowskiego ("Pie*zyć Mickiewicza 2", "#BringBackAlice") oraz Polę Jodłowiec, a także Tamarę Arciuch ("Wesele", "Niania") i Andrzeja Kłaka ("1670", "Artyści"). Scenariusz filmu napisali Korek Bojanowski oraz Katia Priwieziencew.
Film debiutował podczas 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 2024 roku w ramach Konkursu Głównego. Wyróżniono go Nagrodą Specjalną "Don Kichot" Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych, Złotym Klakierem — nagrodą publiczności dla najdłużej oklaskiwanego filmu oraz nagroda za najlepszy debiut reżyserski lub drugi film dla Korka Bojanowskiego. Ponadto Nel Kaczmarek otrzymała Wyróżnienie Jury Konkursu Głównego za swoją rolę.
"Utrata równowagi" będzie miała swoja ogólnopolską premierę 9 maja 2025 roku.