Reklama

Gary Oldman przyznaje: zachowywał się skandalicznie. Reakcja Demi Moore go zaskoczyła

Gary Oldman udzielił wywiadu portalowi "Radio Times". Zdobywca Oscara za główną rolę w "Czasie mroku" wrócił do zdjęć do "Szkarłatnej litery" Rolanda Joffé'a z 1995 roku. W rozmowie stwierdził, że żałuje swojego zachowania na planie. Przeprosił za nie Demi Moore, swoją filmową partnerkę. Nie spodziewał się jej reakcji.

"Szkarłatna litera" była adaptacją powieści Nathaniela Hawthorne’a. Opowiadała o romansie zamężnej Hester Prynne (Demi Moore) z pastorem Arthurem Dimmesdale'em (Oldman). Ich relacja ma tragiczne konsekwencje.

Film okazał się finansowym rozczarowaniem. Reakcja krytyki była w najlepszym wypadku chłodna. "Szkarłatną literę" nominowano do siedmiu Złotych Malin, w tym za najgorszy film, reżyserię, aktorkę (Moore), aktora drugoplanowego (Robert Duvall) i scenariusz.

Reklama

Gary Oldman przeprosił Demi Moore. Nie spodziewał się takiej odpowiedzi

W rozmowie z "Radio Times" Oldman przyznał, że w czasie zdjęć przechodził gorszy okres. "Bylem w bardzo złym miejscu. Za dużo wypiłem podczas obiadu. To miało destrukcyjne skutki. Wróciłem na plan, by zrealizować całkiem dużą scenę i jakoś dałem radę" - wspominał aktor. 

Następnego dnia spotkał się z Moore i przeprosił za swoje zachowanie. "Musisz mnie nienawidzić" - powiedział jej. W odpowiedzi usłyszał: "to nieprawda. Jest ok. Jestem po prostu zawiedziona". 67-letni Oldman przyznał, że jest trzeźwy od 28 lat.

Ostatecznie zerwał z nałogiem w 1997 roku, gdy z jego powodu był bliski śmierci. Oldman wielokrotnie przyznawał, że życie w trzeźwości pomogło zarówno jego karierze, jak i życiu prywatnemu. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gary Oldman | Demi Moore | Szkarłatna litera | Roland Joffe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama