Reklama

Burza po wizycie Romana Polańskiego w Polsce. "To policzek dla uczciwych"

Wizyta Romana Polańskiego na Uniwersytecie Warszawskim wywołała skrajne emocje. Choć wydarzenie miało charakter akademicki, obecność reżysera - postaci od lat budzącej kontrowersje ze względu na wysunięte wobec niego przed laty oskarżenia o niewłaściwe zachowania - spotkała się z ostrą krytyką w mediach społecznościowych. Internauci nie kryli oburzenia wizytą legendarnego twórcy.

Roman Polański w Polsce. Spotkanie, które wywołało burzę

Uniwersytet Warszawski opublikował relację z wydarzenia, które wywołało w ostatnich dniach ogromne kontrowersje. Wśród gości jednego z wydziałów pojawił się Roman Polański, reżyser uhonorowany wieloma nagrodami filmowymi, ale też postać niejednoznaczna i wielokrotnie posądzana o nadużycia. Obecność artysty została podkreślona w materiale udostępnionym przez uczelnię jako "wyjątkowa", jednak dla wielu internautów była to decyzja niezrozumiała. Niektórzy są wręcz zbulwersowani, że instytucja, która na co dzień ma kształtować nowe, błyskotliwe umysły, zaprasza do siebie tak kontrowersyjną postać świata filmowego. 

Reklama

Wydział Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW poinformował, że Polański przybył na zaproszenie prof. Zbigniewa Lasocika w związku z premierą książki "Wokół ekstradycji Romana Polańskiego. Spór prawny czy cywilizacyjny". Na wydarzeniu obecny był również rektor uczelni, prof. Alojzy Nowak. Według oficjalnego komunikatu, obecność reżysera nadawała wydarzeniu niezwykłego charakteru. W mediach społecznościowych pojawiły się jednak skrajne reakcje - zarówno od dziennikarzy, jak i przedstawicieli środowisk akademickich i aktywistycznych. Krytycy zarzucali uczelni brak wrażliwości społecznej i przypominali o niezamkniętych sprawach z przeszłości reżysera. W komentarzach dominowało rozczarowanie.

Jedna z komentujących w sieci osób zwróciła uwagę, że decyzja o zaproszeniu reżysera może być odebrana jako brak szacunku wobec wcześniejszych starań społeczności akademickiej o większą odpowiedzialność instytucji względem niewłaściwych postaw wśród kadry wykładowców warszawskiego uniwersytetu. Jej zdaniem, takie działania budzą poważne pytania o wartości, jakie promuje uczelnia i jak twierdzi, że to: "kpina i splunięcie na społeczność akademicką [...] a także policzek dla wszystkich uczciwych ludzi".

"Wynosimy na piedestał krzywdzicieli. Jest to wprost nieakceptowalne moralnie" - podkreśliła z kolei inna użytkowniczka.

Kolejna kontrowersyjna wizyta Polańskiego. "To policzek dla uczciwych"

Wizyta na UW to nie jedyne publiczne pojawienie się Romana Polańskiego w ostatnich dniach. Reżyser odwiedził również Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, gdzie spotkał się z wiceministrem Maciejem Wróblem. Wiceszef resortu pochwalił się spotkaniem w mediach społecznościowych, informując, że Polański planuje realizację kolejnego filmu w Polsce.

To nie pierwszy raz, gdy obecność reżysera na instytucji publicznej wywołuje poruszenie. W 2023 roku planowano jego wizytę w łódzkiej filmówce, jednak po licznych protestach studentów wydarzenie ostatecznie zostało odwołane. Roman Polański przez lata był posądzany o niewłaściwe zachowania przez wiele kobiet. Choć nigdy nie stanął przed amerykańskim sądem w tej sprawie, temat jego przeszłości wciąż budzi skrajne emocje.

ZOBACZ TEŻ: 

"Szklana pułapka 3" prawie nie weszła do kin. Wszystko przez narodową tragedię 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Roman Polański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy