ZDJĘCIA | Poniedziałek, 11 października 2021 (15:50)
Kiedy zagraniczne media poinformowały kilka lat temu, że w postać Romana Polańskiego w nowym filmie Quentina Tarantino wcieli się mało znany polski aktor Rafał Zawierucha, nie miały pojęcia, że jest on niemal postacią anonimową. To właśnie od roli w "Pewnego razu w... Hollywood" rozpoczęła się na dobre kariera obchodzącego 35. urodziny aktora. Sukcesy święci on jednak wyłącznie na krajowym podwórku.
1 / 8
Mimo iż ekranową karierę rozpoczynał od występów w telewizyjnych produkcjach: "Klanie" i "Pierwszej miłości", zagraniczna widownia po raz pierwszy usłyszała o nim w 2011 roku, kiedy na festiwalu filmowym w Karlowych Warach pokazano 'Księstwo" Andrzeja Barańskiego z główną rolą Rafała Zawieruchy. W ekranizacji autobiograficznego cyklu powieściowego Zbigniewa Masternaka młody aktor wcielił się w wychowanego na świętokrzyskiej wsi chłopca, który ma zdolności pisarskie i chciałby realizować swoją pasję, jednak ze względu na trudną sytuację rodzinną nie jest to dla niego łatwe.
Źródło: materiały prasowe