ZDJĘCIA | Środa, 2 czerwca 2021 (12:34)
Pamiętamy ją jako Kamę z "Faraona" czy Krzysię Drohojowską z "Pana Wołodyjowskiego" i "Przygód pana Michała". "Była to bezkonkurencyjnie najpiękniejsza dziewczyna w szkole. (...) Wciąż jest dla mnie symbolem kobiecości. Gdyby ktoś kazał mi narysować, jak wyobrażam sobie najpiękniejszą dziewczynę, podświadomie rysowałbym kogoś o takich oczach, ustach, uśmiechu jak ona" - powiedział o aktorce kolega z roku w łódzkiej Szkole Filmowej - Daniel Olbrychski. "Czasem myślę, że ja już wszystko przeżyłam. Wszystkiego dotknęłam" - wyznała Barbara Brylska w jednym z wywiadów.
1 / 5
Brylską wypatrzył asystent reżysera na imprezie w klubie Hybrydy. "Aktorka w tej roli miała być bardziej rozebrana niż ubrana. Nie każdą kobietę można pokazywać nago. Musi być młoda, harmonijnie zbudowana" - takie były wymagania reżysera. Barbara Brylska wygrała casting. Na zdjęciu: Barbara Brylska w "Faraonie" Aura seksapilu, która towarzyszyła jej kreacjom, była dla Barbary Brylskiej przekleństwem. Okazało się, że polscy reżyserzy doceniają jej urodę, lecz nie aktorskie umiejętności. Sama Brylska też zaistniała w powszechnej świadomości głównie dzięki eksponującym jej fizyczność rolom w "Faraonie" czy "Anatomii miłości".
Źródło: East News