ZDJĘCIA | Piątek, 17 listopada 2017 (13:07)
W niedzielę, 19 listopada, mija 40 lat od śmierci Władysława Hańczy. Kargul z komedii "Sami swoi" i Maciej Boryna z ekranizacji "Chłopów" - już tylko te dwie role wystarczyłyby, żeby zapisał się w historii polskiego filmu. A przecież jego dorobek aktorski był znacznie bogatszy, zagrał w około czterdziestu filmach i serialach, przez wiele lat występował w teatrach. W kinie zadebiutował filmem "Dwie godziny", nakręconym w 1946 roku, jednak dopuszczonym do rozpowszechniania dopiero 11 lat później.
1 / 9
W tym czasie kinowa publiczność kojarzyła raczej jego niski głos niż imponującą sylwetkę: od 1944 do 1953 r. był lektorem Polskiej Kroniki Filmowej, podkładał też głos koniowi w telewizyjnym serialu "Koń, który mówi". ("Życie na Gorąco Retro")
Źródło: East News/POLFILM