ZDJĘCIA | Wtorek, 30 grudnia 2014 (10:48)
W latach 80. i 90. był na topie, a plakaty, na których uwiecznione były jego pozy z kolejnych filmowych hitów wisiały na ścianie każdej szanującej się fanki kina. Jak to się stało, że gwiazda takich produkcji, jak: "Top Gun", "The Doors", "Gorączka", "Batman Forever" czy "Święty" jest obecnie obiektem drwin z powodu swojej nadwagi i występuje nawet nie w filmach klasy B czy C, ale raczej Z, Ź i Ż?
1 / 14
Świętujący w ostatni dzień 2014 roku 55. urodziny Val Kilmer aktorstwem zainteresował się już w szkole średniej. Mając zaledwie 17 lat, został przyjęty do słynnej Julliard School w Nowym Jorku, gdzie kontynuował naukę właśnie w tym kierunku. Na dużym ekranie zadebiutował rolą gwiazdora rocka wplątanego w szpiegowską aferę w sensacyjnej komedii "Ściśle tajne" (1984). Niedługo potem zagrał postać zdolnego naukowca usiłującego nie dopuścić do wykorzystania swojej pracy przez CIA w komedii science-fiction "Prawdziwy geniusz" (1985). Międzynarodową sławę przyniósł mu jednak "dopiero" trzeci film, w którym wystąpił. W produkcji "Top Gun" Tony'ego Scotta, który okazał się jednym z największych hitów lat 80., zabłysnął jako cwaniakowaty i pewny siebie pilot Tom "Iceman" Kazansky, największy rywal głównego bohatera, Pete'a "Mavericka" Mitchella, granego przez Toma Cruise'a.
Źródło: materiały prasowe