ZDJĘCIA | Środa, 7 listopada 2012 (12:51)
Może i nie jest najlepszą aktorką (świadczą o tym zresztą cztery Złote Maliny na jej koncie), ale nikt w latach 90. nie wzbudzał tylu emocji co ona, gdy kolejno: spędzała noc z nieznajomym za milion dolarów, uwodziła żonatego, robiła striptiz i goliła głowę na łyso.
1 / 18
Jednym z pierwszych filmów Moore (miała wówczas 23 lata) były słynne "Ognie świętego Elma" (1985) Joela Schumachera, opowiadające o grupie przyjaciół z college'u, którzy wkraczają w dorosłe życie. Aktorce towarzyszyły na planie inne młode gwiazdki, m.in. Emilio Estevez.
Źródło: AKPA