ZDJĘCIA | Środa, 1 kwietnia 2020 (16:18)
W środę, 1 kwietnia, tradycyjnie poznaliśmy laureatów Węży - antynagród, przyznawanych najgorszym polskim produkcjom roku. Najgorszym aktorem sezonu wybrano Mikołaja Roznerskiego, którego "doceniono" za rolę w filmie "Diablo. Wyścig o wszystko". Roznerski przeszedł do historii Węży jako pierwszy aktor, który niechlubny tytuł otrzymał dwa razy pod rząd - również w 2019 roku nie miał konkurencji, wtedy krytycznie oceniono jego rolę w filmie "Pech to nie grzech". Przypominamy inne występy, które zapisały się w historii najsłynniejszych polskich antynagród filmowych.
1 / 9
"Diablo. Wyścig o wszystko" przypominać miało polską odpowiedź na "Szybkich i wściekłych". - "Diablo" to produkcja zrobiona na bardzo dobrym realizacyjnie i aktorsko poziomie. Samochody są typowo zachodnie, mamy najlepsze fury, jakie są w tym kraju. Podczas kręcenia filmu czuć było zapach prochu, palonej gumy i paliwa - zachwalał film Roznerski. Innego zdania była Akademia Węży, która uznała występ Roznerskiego za najgorszą męską kreację roku. Co ciekawe, w rywalizacji o Węża aktor pokonał... samego siebie. Był bowiem nominowany także za występ w filmie "Fighter".
Źródło: materiały dystrybutora