Reklama

Maciej Musiałowski: Nazywajcie mnie lasem

Maciej Musiałowski - laureat nagrody dla najlepszego aktora dwóch międzynarodowych festiwali teatralnych oraz zdobywca Grand Prix i nagrody dziennikarzy na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej - zdradza, kim jest.

Maciej Musiałowski - laureat nagrody dla najlepszego aktora dwóch międzynarodowych festiwali teatralnych oraz zdobywca Grand Prix i nagrody dziennikarzy na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej - zdradza, kim jest.
Maciej Musiałowski jest jedną z gwiazd serialu "Druga szansa" /Kurnikowski /AKPA

W opisie na profilu instagramowym, napisałeś "nazywajcie mnie lasem", dlaczego?

Maciej Musiałowski: - Moim zdaniem każdy człowiek jest totalnie zagubioną istotą i duszą we wszechświecie - jak kropla w wielkim oceanie. Łatwo się zgubić w człowieku, ale łatwo też na kimś położyć krzyżyk i go ocenić. Myślę, że każdy jest takim lasem. A raczej każdy jest czymś innym, ja jestem lasem, który ma pełno zakamarków, pełno meandrów i pełno jasnych polan. Jest to informacja dla ludzi, żeby nie określali innych i żeby raczej starali się studiować całego człowieka.

Reklama

Czy nie boisz się kontrowersji związanych ze zdjęciami, które wrzucasz na swój profil instagramowy?

- Nie, nie boję się kontrowersji. Na Instagramie jestem sobą, nie zarabiam na tym i nie traktuję tego, jako płaszczyzny do lansowania. Dokumentuję swoje życie, takim, jakie jest. Bawiły mnie kontrowersje wokół zdjęcia z nagim ciałem. To jest jakiś absurd, bo któż, będąc w moim wieku nie skakał nago do jeziora? Uważam to za piękną i normalną rzecz. Skoro nie szokują nas już fotografie prężących się nagich modelek, to dlaczego sprawia nam problem dodanie zdjęcia, gdzie w pełni pokazujemy werwę i namiętność, jaką niesie ze sobą młodość. Czemu takie zdjęcia nas szokują? To jest upośledzenie naszych czasów.

Jesteś laureatem Przeglądu Piosenki Aktorskiej 2015. Jak wspominasz te czasy?

- Bardzo miło, zwłaszcza, że jeden z utworów, przeze mnie śpiewanych ("Mamo moja") był moją autorską piosenką. Chociaż minęło dopiero 2,5 roku, myślę, że byłem wtedy dużo młodszy. Od tego czasu wiele się zmieniło. Mój występ na PPA zaowocował dwuletnią współpracą z teatrem Capitol we Wrocławiu. W wieku 21 lat dostałem etat. A to wielkie wyróżnienie - będąc jeszcze na studiach, pracować zawodowo w tak wspaniałym teatrze. Czas sprzed przeglądu wspominam różnie. W tym kraju jest tak, że "ktoś" musi wskazać palcem kogoś, żeby inni zrozumieli, że ma coś do zaoferowania. Fajnie, że znajdują się ludzie, którzy szukają tych potencjałów w nas, młodych.

Aktor, reżyser czy muzyk?

- Wydaje mi się, że najchętniej: reżyser i muzyk.

Piszesz dzienniki, na podstawie, których chcesz wyreżyserować własny film, prawda?

- "Łapacz snów" jest historią ostatniego człowieka na ziemi. Jednak jest to projekt wciąż niedokończony, dlatego nie chciałbym na razie o tym mówić.

Gdzie możemy zobaczyć cię w najbliższym czasie?

- W Gdyni. Na festiwalu odbędzie się premiera filmu "Czuwaj" Roberta Glińskiego, w którym wcielam się w rolę Tomka.

Z aktorem Maciejem Musiałowskim, występującym w serialu "Druga szansa", rozmawiały Martyna Rychlińska i Kinga Majewska (PAP Life).

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Musiałowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy