Reklama

Zmarł Paul Newman

Paul Newman nie żyje. 83-letni aktor zmarł wczoraj w swoim rodzinnym domu niedaleko miejscowości Westport.

Newman cierpiał na raka płuc. Jego ciężki stan nie był tajemnicą. Jak donosiły światowe media, lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Wedle własnego życzenia, kilka dni temu został wypisany ze szpitala. Zmarł w otoczeniu najbliższych przyjaciół i rodziny.

Mało który gwiazdor kina może poszczycić się 10-krotną nominacją do Oscara. Statuetkę Akademii otrzymał jednak tylko raz - w 1987 roku za rolę w "Kolorze pieniędzy". W ciągu trwającej niemal półwiecza kariery wystąpił w około 60 filmach. W pamięci widzów pozostały jego niezapomniane kreacje w "Kotce na gorącym blaszanym dachu" (1958 - u boku Liz Taylor), "Bilardziście" (1961), "Werdykcie" (1982) oraz dwóch wielkich duetach z Robertem Redfordem: westernie "Butch Cassidy i Sundance Kid" (1969) i słynnym "Żądle" (1973).

Reklama

W 1995 roku wyreżyserował film "Naiwniak", w którym zagrał też główną rolę, docenioną na festiwalu w Berlinie, gdzie otrzymał Srebrnego Niedźwiedzia. Jego ostatnią wielką kreacją była drugoplanowa rola w "Drodze do zatracenia" Sama Mendesa (2002). W pamięci małoletnich widzów pozostanie jako głos Doca Hudsona (Zygzaka McQueena) w oryginalnej wersji "Aut".

W maju 2007 roku zakończył karierę aktorską. "Nie jestem w stanie pracować dalej na poziomie, na którym chciałbym" - mówił w wywiadzie dla telewizji ABC. Początkowo ukrywał swą chorobę. Kiedy nagle zrezygnował z reżyserii scenicznej wersji "Myszy i ludzi" Steinbecka, wytłumaczono go "problemami zdrowotnymi". Dopiero w czerwcu 2008 roku jego zawodowy przyjaciel AE Hotchner zdradził, że Newman od 18 miesięcy zmaga się z rakiem płuc.

W sierpniu amerykańskie media poinformowały, ze aktor zakończył chemioterapię. Rodzinę poprosić miał o zabranie go do domu, gdzie chciał spokojnie umrzeć.

Był znany ze swej szczodrej filantropii. "Jego zawodem było aktorstwo. Pasją - wyścigi samochodowe. Miłością - rodzina i przyjaciele. Lecz jego serce i dusza oddane były chęci pomocy innym ludziom" - powiedział po jego śmierci Robert Forrester - wiceprezydent Newman's Own Foundation.

Był dwukrotnie żonaty. Z pierwszego małżeństwa z Jackie Witte miał trójkę dzieci. (syn Scott zmarłwskutek przedawkowania narkotyków). W 1958 roku poślubił Joanne Woodward , która urodziła mu trzy córki. Para żyła z dala od zgiełku Hollywood na farmie w Westport. .Pytany o małżeńską niewierność, odpowiadał: "Po co wychodzić na miasto na hamburgera, kiedy masz w domu pyszny stek"?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Paul Newman | Paula | zmarła | aktor | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama