Reklama

Zaszczyt grania u Polańskiego

Jest rówieśnikiem tygodnika "Newsweek", mostu Golden Gate i amerykańskiego kina samochodowego. Swoją pierwszą nominację do Oscara otrzymał, gdy Lennon i Yoko stanęli na ślubnym kobiercu, a człowiek stawiał pierwsze kroki na Księżycu.

Został zdobywcą nagrody Akademii, gdy Kalifornijczycy oklaskiwali gubernatora Schwarzeneggera, a Szwedzi odrzucali euro. Roman Polański, bo o nim mowa, od 60 lat utrzymuje najwyższy poziom artystyczny i komercyjny. 20 stycznia, w pół wieku od "Noża w wodzie", na ekrany kin wejdzie jego najnowsza komedia "Rzeź", będąca ekranizacją sztuki "Bóg mordu" Yasminy Rezy.

Komedia, horror, thriller, obyczaj, film przygodowy i ekranizacja klasyki. Dla jednego z najwybitniejszych współczesnych reżyserów gatunkowe ograniczenia zwyczajnie nie istnieją. Jego mistrzowskie dokonania na przełomie kilkudziesięciu lat pracy artystycznej nie tylko przyniosły imponującą pulę najważniejszych nagród, ale sprawiły, że największe osobowości Hollywood traktują pracę z nim jako największe wyróżnienie.

Reklama

"Nie ma zbyt wielu osób, które cieszą się taką renomą, jak Roman Polański i czuję się zaszczycony grając w 'Rzezi'" - stwierdził występujący w filmie John C. Reilly. I nie jest w swych odczuciach odosobniony. W podobnym duchu wypowiadają się wszyscy aktorzy odgrywające główne role w nowej komedii Polańskiego. "Genialny rzemieślnik i filmowiec (...) On wie po prostu wszystko." - przyznaje Jodie Foster. Z jej słowami w zupełności zgadza się Christoph Walz: "On po prostu się nie myli." - dodając od siebie trzy grosze - "To jeden z nielicznych twórców, którzy przez 60 lat nie schodzili poniżej wysokiego poziomu, pal sześć komercyjnego, co najważniejsze - artystycznego".

Rangę współpracy z Polańskim najtrafniej oddają jednak słowa Kate Winslet. Druga z brylujących w "Rzezi" aktorek-laureatek Oscara stwierdziła, że była prawdziwie onieśmielona możliwością występu w jego filmie.

Dać się porwać szaleństwu! Więcej o filmie "Rzeź"!

"Gdy dostałam wiadomość o tym, że Roman Polański kręci ekranizację 'Boga mordu', nie mogłam mieć wątpliwości. Mówimy o człowieku, który dokładnie wie, co z tym materiałem zrobić i ma ku temu konkretne powody. Aktor może tylko bezwarunkowo zaufać reżyserowi z taką wizją. Sama propozycja uczestnictwa w przedsięwzięciu takich artystów jest niewyobrażalnym zaszczytem. Nie było miejsca na wątpliwości".


Bohaterami "Rzezi" są dwie nowojorskie pary: Alan (Christopher Waltz) i Nancy (Kate Winslet) oraz Michael (John C. Reilly) i Penelope (Jodie Foster). Zdawałoby się, że wszystko je łączy. Nienaganne maniery, wysoki standard życia i satysfakcja z uczących się w najlepszych szkołach dzieci. Wszyscy czworo mogą uważać się za elitę amerykańskiej socjety. Kiedy ich dzieci wszczynają bójkę, na pozór niewinne spotkanie rodziców, zorganizowane celem wyjaśnienia sprawy, przerodzi się w lawinę potyczek i wzajemnych złośliwości. W tym piekielnie zabawnym pojedynku stawką będzie dobre imię i status każdego z uczestników. Nic zatem dziwnego, że wytrawni przeciwnicy dopuszczą się ciosów poniżej pasa. Wkrótce wyjdą na jaw głęboko skrywane tajemnice, a gdy więzy małżeńskie ulegną zaskakującemu rozluźnieniu, okaże się, że w nowoczesnym związku wszystkie chwyty są dozwolone...


Ciekawi Cię, co jeszcze w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kate Winslet | Rzeź | Roman Polański | granie | pierwsze kroki | Rzeź
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy