Reklama

Żałuje, że zatrudnił Tildę Swinton

Powracają echa kontrowersji, jakie przed laty wywołało obsadzenie Tildy Swinton w roli Starożytnego w komiksowym filmie Marvela "Doktor Strange". Oburzenie wynikało z tego, że na kartach komiksów, który posłużył za inspirację do filmu, Starożytny był postacią pochodzenia azjatyckiego. Po latach prezes Marvel Studios, Kevin Feige przyznaje, że powierzenie tej roli Swinton było błędną decyzją.

Powracają echa kontrowersji, jakie przed laty wywołało obsadzenie Tildy Swinton w roli Starożytnego w komiksowym filmie Marvela "Doktor Strange". Oburzenie wynikało z tego, że na kartach komiksów, który posłużył za inspirację do filmu, Starożytny był postacią pochodzenia azjatyckiego. Po latach prezes Marvel Studios, Kevin Feige przyznaje, że powierzenie tej roli Swinton było błędną decyzją.
Tilda Swinton jako Starożytny w filmie "Doktor Strange" /materiały prasowe

Decyzja o obsadzeniu Tildy Swinton w roli Starożytnego miała głębsze podłoże. Choć postać ta w komiksie miała azjatyckie pochodzenie, to równocześnie przedstawiona została w sposób utrwalający rasistowskie stereotypy.

Z tego powodu studio Marvela oraz reżyser filmu Scott Derrickson postanowili, że obiorą inny kierunek i obsadzą do tej roli białą aktorkę. Teraz Kevin Feige wrócił do tej sprawy na łamach magazynu "Men’s Health" w ramach promocji najnowszego komiksowego widowiska zatytułowanego "Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni". To pierwszy film Marvela, którego bohaterem będzie azjatycki superbohater.

Reklama

"Myśleliśmy, że jesteśmy sprytni. Nie chcieliśmy powielać kliszy pooranego zmarszczkami, starego, mądrego Azjaty. Trzeba się było jednak nad tym zastanowić. Zadać sobie pytanie, czy jest jakiś sposób na to, by obsadzić w tej roli azjatyckiego aktora, a jednocześnie nie popaść w stereotypy. Odpowiedź na tak zadane pytanie, brzmiałaby oczywiście: tak" - powiedział Feige.

Sprawa obsadzenia Tildy Swinton była już wcześniej wielokrotnie komentowana. Gdy zarzuty o taki wybór aktorki pojawiły się po raz pierwszy, studio Marvela zareagowało stosownym komentarzem do zaistniałej sytuacji. Próbowano tłumaczyć, że tytuł Starożytnego (The Ancient One) nie jest przypisanym do jednej, konkretnej osoby, a raczej tytułem przekazywanym w czasie.

Również Feige komentował już wcześniej całą sprawę. "Nie chcieliśmy powielać stereotypów, które znaleźliśmy w komiksach, spośród których niektóre wydane były 50 lat temu. Za ekscytujący uznaliśmy pomysł zmiany płci Starożytnego. Otworzyło nam to nowe możliwości. Bo dlaczego nie uczynić kobiety najmądrzejszą istotą we wszechświecie?" - pytał w jednym z wywiadów prezes Marvel Studios.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Tilda Swinton | Doktor Strange
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy