Reklama

Z Warszawy do Los Angeles

W mijającym tygodniu w Warszawie zakończył się polski etap zdjęć do najnowszej komedii romantycznej w reżyserii Łukasza Karwowskiego ("Południe - północ") - "Expecting Love". Ekipa zdjęciowa jest w trakcie przerzutu do Los Angeles.

"Jesteśmy wyjątkowo dumni z tego projektu. Łukasz napisał zabawny, ciepły, mądry i bardzo nowoczesny scenariusz. Mamy genialną międzynarodową obsadę, kręcimy na dwóch kontynentach. Dość powiedzieć, że żaden polski film nie powstawał do tej pory w takich warunkach, żadnego polskiego filmu w taki sposób nie kręcono: w Los Angeles, mateczniku komercyjnego kina" - podkreśla producent z ramienia Grupy Filmowej, Dariusz Pietrykowski. Niewątpliwie historyczną sytuacją jest to, że mamy w LA swojego producenta, który po prostu świadczy nam usługę. Nie trzeba tłumaczyć, że zazwyczaj bywało odwrotnie...

Reklama

Główną męską rolę - Iana, gra Joshua Leonard, znany m.in. z kultowego horroru "Blair Witch Project". W główną bohaterkę - Joannę, wciela się Agnieszka Grochowska ("Warszawa").

Ian, wzięty prawnik w renomowanej kancelarii w Los Angeles, jest młody, przystojny, ma powodzenie u kobiet i wspaniałe perspektywy: wkrótce zostanie partnerem w firmie. I wtedy właśnie jeden telefon wszystko zmieni. Okazuje się, że Joanna, dziewczyna z Polski, z którą wdał się jakiś czas temu w krótki romans, spodziewa się dziecka i zamierza znów zjawić się w Mieście Aniołów. Przyjaciel Iana - Steve (Michael Dunn), namawia go na podróż do Europy, która ma zapobiec niepotrzebnym kłopotom...

Polski tytuł filmu pozostaje na razie tajemnicą. Pietrykowski ucina wszelkie spekulacje: "Akcja filmu zaczyna się w Stanach, a później przenosi się do Warszawy. Dlatego też postanowiliśmy początkowo operować amerykańskim tytułem, w stosownym momencie zaś ujawnić jego polską wersję. Póki co, pięknie nas to różni od innych polskich komedii romantycznych"

"To dla mnie zupełnie nowy typ bohaterki. Joanna jest tylko z pozoru krucha i postawiona w trudnej życiowej sytuacji, tak naprawdę jest energiczna i twarda. Moim zdaniem Expecting Love będzie niezwykle pozytywną odmianą na tle innych komedii romantycznych - dodaje aktorka. - Cieszę się, że nasze postaci są dużo bliższe prawdziwemu, współczesnemu światu, dzisiejszej Polsce. Trochę mniej bajkowe (choć równie barwne!), ale z pewnością łatwiej się z nimi utożsamić. Miłość, którą przeżywają bohaterowie - Joanna i Ian, też nie ma nic wspólnego z produkcją taśmową, jest bowiem równie oryginalna i niepowtarzalna jak cały projekt" - powiedziała Agnieszka Grochowska.

Polska ekipa była zachwycona podejściem do pracy amerykańskich kolegów. Grochowska wspomina: "Trochę się obawiałam, że Josh może traktować pracę w Polsce mniej poważnie. Był jednak w pełni profesjonalny i bardzo zaangażowany w projekt, jest naprawdę fajnym kolegą". Pietrykowski natomiast zdradza: "Szeptaliśmy między sobą, że pomiędzy naszymi młodymi gwiazdami - Grochowską i Leonardem, dało się wyczuć swego rodzaju delikatne współzawodnictwo. Joshua, choć na co dzień pracuje w Hollywood, uznawał aktorską klasę Agnieszki i nie bagatelizował konkurencji ekranowej z jej strony. Powiedział nawet, że takie połączenie profesjonalizmu i naturalności, jakie ma w sobie Agnieszka, jest niespotykane".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Łukasz Karwowski | Agnieszka Grochowska | Love | Entourage | film | Los Angeles
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy