Reklama

"Wyjdź za mnie": Jennifer Lopez w imponującej sukni ślubnej

Jennifer Lopez w filmie "Wyjdź za mnie" /UIP /materiały prasowe

W filmie "Wyjdź za mnie" Jennifer Lopez gra supergwiazdę muzyki-Kat Valdez, która jest w związku z Bastianem, też gwiazdą muzyczną (Maluma). Ich wspólny, wielki hit "Marry Me" zdobywa kolejne listy przebojów. Oni, zakochani postanawiają się pobrać przed swoją publicznością. Ceremonia ma być transmitowana na platformach społecznościowych. Jednak Kat na chwilę przed powiedzeniem "tak" odkrywa, że Bastian ją zdradził.

Chcąc zemścić się na Bastianie, postanawia poślubić nieznajomego człowieka, którego wybiera losowo z publiczności. Wybór pada na Charliego Gilberta (Owen Wilson), który został zaciągnięty na koncert przez swoją nastoletnią córkę (Chloe Coleman) i najlepsza przyjaciółkę (Sarah Silverman).

Reklama

W obrazie zobaczymy Jennifer Lopez w imponującej sukni ślubnej.

"Wyjdź za mnie": Jennifer Lopez bierze ekranowy ślub

"Suknia ślubna jest centralnym elementem garderoby" - mówi Caroline Duncan, odpowiedzialna za kostiumy w filmie. "Znalezienie sukienki dla Jennifer, która byłaby prawie tak wspaniała jak ona, było wyzwaniem. Chcieliśmy znaleźć sukienkę, która byłaby niesamowita, naprawdę romantyczna, nie taka, jaką ktokolwiek kiedykolwiek widział".

Duncan współpracowała ze stylistami Jennifer, aby znaleźć odpowiednią. I tak właśnie natrafili na suknię od projektanta Zuhaira Murada. "Jedną z wielu rzeczy, które uwielbiam w tej sukience, jest to, że nie jest biała" - mówi Duncan. "To różowe złoto z dużą ilością metalu. Wiąże się z wyglądem Kat pod względem blasku gwiazdy pop, wspaniale wygląda na scenie".

Kiedy Kat schodzi po schodach i wjeżdża windą, czyli zaraz po tym, jak dowiaduje się, że Bastian ją zdradził, jest niesamowitą panną młodą w niezapomnianej sukni. "Wtedy ma załamanie nerwowe" — mówi Duncan. "Chcieliśmy, aby był ogromny kontrast między dramatem a elementem jakim jest idealna sukienka... a następnie końcem pewnego okresu jej życia i poślubienia nieznajomego".

Reżyserka Kat Coiro chciała również podkreślić, jak absurdalnie wygląda ta sama sukienka, gdy Kat Valdez później opuszcza salę z Charliem. "Kat Valdez i Charlie odchodzą po tym, jak właśnie złożyli przysięgę małżeńską - dwoje zupełnie obcych sobie ludzi" — mówi Duncan. "Wsiadają razem do samochodu i są tacy mali; bo sukienka zasłoniła ich oboje. Było dla mnie coś poruszającego w tej sukience w tamtym momencie. To symbol tego, jaki ten ślub okazał się być nadmuchany, pusty".

Ta sukienka, mówi Coiro, okazała się bardziej wymagająca niż którykolwiek z aktorów. "Po każdym ujęciu potrzeba było około pięciu minut poczekać, aby przygotować Jennifer w do następnego ujęcia" - mówi Coiro, śmiejąc się. "Po prostu było tyle materiału".

Zobacz również:

Polska seksbomba porzuciła aktorstwo. Co robi dziś?

Rozenek-Majdan bez cenzury. Gwiazda TVN w erotycznych scenach

Młoda polska aktorka nago na planie. Starszy partner zawstydzony

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wyjdź za mnie (2022) | Jennifer Lopez
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama