Reklama

"#WszystkoGra": Polski musical nowej generacji

Najpiękniejsze polskie piosenki w nowoczesnych aranżacjach. Porywające układy choreograficzne. Tak zapowiadany jest film "#WszystkoGra" Agnieszki Glińskiej, który na ekranach polskich kin zadebiutuje 12 lutego 2016 roku.

Najpiękniejsze polskie piosenki w nowoczesnych aranżacjach. Porywające układy choreograficzne. Tak zapowiadany jest film "#WszystkoGra" Agnieszki Glińskiej, który na ekranach polskich kin zadebiutuje 12 lutego 2016 roku.
Kinga Preis w scenie z filmu "#WszystkoGra" /Marcin Makowski /materiały dystrybutora

"#WszystkoGra" to historia o poszukiwaniu szczęścia, miłości i radości życia. Zosia (Eliza Rycembel) próbuje zmienić świat za pomocą sztuki. Jej mama (Kinga Preis) niespodziewanie spotyka na swojej drodze kogoś wyjątkowego. Babcia (Stanisława Celińska) ukrywa tajemnicę z przeszłości. Trzy kobiety spróbują ocalić rodzinny dom. Przeżyją niejedną perypetię, by przekonać się, czego pragną. Czy uda im się to zdobyć?

W niezwykłej historii o miłości partnerują im Sebastian Fabijański, Antoni Pawlicki i Bartosz Żuchowski. Reżyseria Agnieszki Glińskiej i zdjęcia nominowanego do Oscara Pawła Edelmana gwarantują rozrywkę na najwyższym poziomie. Wszystko to w rytmie najpiękniejszych polskich piosenek w zupełnie nowych aranżacjach. Niezapomniane melodie i doskonałe teksty najlepszych autorów - od Agnieszki Osieckiej, Jonasza Kofty przez Maanam po T.Love. Nowy blask tych przebojów podkreślą najlepsi tancerze w porywających choreografiach Agustina Egurroli.

Reklama

"#WszystkoGra" opowiada o tym, że bardzo usilnie szukamy swojego szczęścia, wyświetlamy je sobie na tysiąc możliwych sposobów, a ono jest tuż za rogiem. Można powiedzieć, że jest to film o miłości - na pewno wyśpiewanej, wytańczonej. Piosenki, które wykonujemy, to są najpiękniejsze polskie piosenki. Odkrywamy je muzycznie na nowo i naszą opowieścią troszeczkę odchodzimy od tego, jak zawsze były interpretowane" - opowiada Kinga Preis.

"Moja bohaterka bardzo młodo urodziła dziecko i podporządkowała swoje życie rodzinie. Grubą krechą odcięła swoje ambicje i marzenia, to, że chciała się realizować jako artystka. Myśli, że już nic ciekawego się jej nie przydarzy... Aż tu nagle spotyka na swojej drodze faceta. To jest trochę opowieść o marzeniach, o tym że ludzie z zupełnie różnych światów mogą poczuć coś do siebie, mogą spróbować być razem, mogą mieć wspólne marzenia" - mówi o swojej postaci.

"Wydaje mi się, że jest to jeden z pierwszych filmów tego typu w Polsce. Myślę, że wątki miłosne w tym filmie sprawiają, że jest to jeden z najlepszych wyborów na Walentynki" - przekonuje z kolei Eliza Rycembel.

"Gram główną bohaterkę Zosię - przedstawicielkę młodego pokolenia. Zosia jest studentką ASP, która za pomocą sztuki chciałaby zwrócić uwagę na problemy, które widzi we współczesnym świecie. Gram podwójną rolę, ponieważ wcielam się także w postać prababci Zosi" - zdradza aktorka.

"Nie można zamykać treści tego filmu w słowie "miłość". Ten film jest także o relacjach międzyludzkich, relacjach w rodzinie, o relacji z samym sobą, w momencie kiedy pojawiają się kłopoty. Wtedy człowiek mierzy się ze sobą, uświadamia sobie wiele rzeczy, a to odbija się na relacji z drugim człowiekiem. Jest to w bardzo fajny, inteligentny sposób przedstawione w tym filmie" - dopowiada Bartosz Żuchowski.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: #WSZYSTKOGRA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy