Reklama

Wpadka magazynu "People": Uśmiercili Kirka Douglasa

W niedzielę, 30 listopada, na internetowej stronie magazynu "People" pojawiła się informacja o śmierci Kirka Douglasa. Problem w tym, że mimo 97 lat na karku, hollywoodzki gwiazdor ma się świetnie, a upubliczniony przypadkiem materiał był tylko redakcyjnym gotowcem przygotowanym na wypadek zgonu Douglasa.

O tym, że tekst nie był przeznaczony do publikacji, świadczy poprzedzający tytuł artykułu dopisek "DO NOT PUB". Informacja o śmierci Kirka Douglasa datowana jest na 29 listopada, jednak nie równa się to z dniem "wycieku" materiału na stronie "People".

Po tym, jak wpadka "People" odbiła się głośnym echem w mediach społecznościowych, magazyn usunął niefortunny wpis ze swojej strony internetowej.

Kirk Douglas obchodził będzie w przyszłym tygodniu 98. urodziny. Do księgarń trafia właśnie kolejna wspomnieniowa książka gwiazdora "Life Could Be Verse", w której znajdują się fotografie z domowego archiwum gwiazdora, fragmenty jego poezji oraz opowieści o zawodowym, jak i prywatnym życiu.

Reklama

Issur Daniłowicz Demski, bo tak właściwie nazywa się Kirk Douglas, urodził się 9 grudnia 1916 roku w Nowym Jorku. Pochodził z biednej rodziny rosyjskich żydów, którzy wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych.

Jako dziecko i nastolatek pracował dorywczo. Zawsze powtarzał, że pragnie być aktorem. Zapożyczył się i rozpoczął studia na St. Lawrence University; zarabiał na życie jako ogrodnik i woźny. Wkrótce potem otrzymał stypendium American Academy of Dramatic Arts. Wtedy też zdecydował się zmienić nazwisko na bardziej amerykańskie - i od tego czasu znany jest jako Kirk Douglas.

Zdążył zadebiutować na deskach teatru, zanim został powołany do wojska. Po zakończeniu II wojny światowej grywał w reklamach, przedstawieniach radiowych i teatralnych. W 1946 roku debiutował w filmie rolą w "Dziwnej miłości Marty Ivers". W 1949 roku za rolę boksera Michaela Kelly'ego w "Championie" otrzymał pierwszą nominację do Oskara. Nominowany do tej nagrody był jeszcze dwukrotnie: za "Pięknego i złego" (1952) i "Pasję życia" (1956), gdzie zagrał malarza Vincenta Van Gougha. Z powodzenie grał w filmach historycznych: w "Wikingach" (1958, nagroda na festiwalu w San Sebastian) czy w "Spartakusie" (1960).

W jego bogatej filmografii znajdują się też takie filmy jak "Ostatni zachód słońca", "Układ", "Ostatni kowboj" czy "Był sobie łajdak". W ciągu ponad 50 lat kariery musiała mu się przytrafić słabsza rola - w 1980 roku otrzymał Złotą Malinę za występ w thrillerze science-fiction "Saturn 3". W latach 90. z racji wieku występował coraz rzadziej. Jednak to w 1996 roku otrzymał wreszcie Oskara - za całokształt dokonań. Mimo upływu wieku, czasami pojawia się na ekranie. W 2003 roku zagrał ze swoim synem Michaelem i wnukiem Cameronem w komedii "Wszystko w rodzinie".

Dwukrotnie żonaty, doczekał się czwórki synów, z których najbardziej znany jest wspomniany już Michael, producent i aktor filmowy.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kirk Douglas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy