Reklama

Wojciech Zieliński: Każdą rolę traktuję jakby była ostatnią

Wojciech Zieliński znany z serialu "Lekarze" oraz filmów "Chrzest" i "Kamienie na szaniec" do każdej roli długo się przygotowuje. - Najtrudniejszą rolą była moja pierwsza, kiedy grałem autystycznego chłopaka - ujawnił.

Do jakiej roli musiał się pan specjalnie przygotowywać i która była szczególnie trudna?

Wojciech Zieliński: - Tak naprawdę do każdej roli się przygotowuję i każda jest dla mnie trudna. Bo jeśli chcę wykreować daną postać, muszę się przyjrzeć temu człowiekowi od początku, zwłaszcza jeśli robi coś, o czym nie mam pojęcia. A druga sprawa, gdy gram rolę podobną do tej, którą już grałem, chcę przedstawić ją inaczej. Szukam nowych, ciekawych środków wyrazu. Ale najtrudniejszą rolą była moja pierwsza, kiedy grałem autystycznego chłopaka, za którą, przyznam się nieskromnie, dostałem wszystkie możliwe nagrody teatralne ["Geza-dzieciak", 2005 - przyp.red.]. Ale na deskach inaczej się gra niż przed kamerą. Na początku, bez doświadczenia jeszcze tego nie wiedziałem.

Reklama

Jak pan się przygotowywał?

- Przygotowywałem się bardzo długo. Do tego stopnia, że raz wszedłem do sklepu, jako chłopak autystycznie chory i widziałem, że pani w sklepie się na to nabrała. Nie patrzyła mi w oczy, gdy coś podawała, to mówiła głośniej. Byłem na tyle wiarygodny, że np. chłopak autystyczny, z którym się spotykałem z fundacji Synapsis poczuł, że jesteśmy podobni. Potem zastanawiałem się, czy we mnie nie ma pewnego autyzmu. Myślę, że w każdym z nas może być trochę autysty, ale to jest taki niegroźny autyzm: lubimy te same powtarzalne sprawy, czujemy się bezpiecznie, gdy dni są podobne do siebie, kiedy wszystko jest takie samo, zamykamy swoje emocje.

Co pan czuje, gdy wciela się w nową postać?

- Każdą rolę, którą gram, traktuję, jakby była ostatnią. Chcę pokazać, że będzie to rola ostatnia i najlepsza. Daję z siebie wszystko. Nie chcę, żeby ktoś kiedyś o mnie powiedział, że się wypaliłem, skończyłem, że jestem nudny i nieciekawy. Chcę zaskakiwać, ale nie napinam się. Bez spinania się jest łatwiej.

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Zieliński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy