Reklama

Wojciech Malajkat: Akademia Teatralna ma 4,5 mln złotych deficytu

Rektor warszawskiej Akademii Teatralnej, Wojciech Malajkat, opowiedział w rozmowie z "Faktem" o fatalnej sytuacji finansowej uczelni. Do prawidłowego funkcjonowania placówce brakuje aż 4,5 milionów złotych.

Rektor warszawskiej Akademii Teatralnej, Wojciech Malajkat, opowiedział w rozmowie z "Faktem" o fatalnej sytuacji finansowej uczelni. Do prawidłowego funkcjonowania placówce brakuje aż 4,5 milionów złotych.
Wojciech Malajkat /Gałązka /AKPA

"Mamy takie straszne czasy i to nas zmusza do tego, aby praktycznie podejść do tej sytuacji i zorganizować tak naukę, by nieco zaoszczędzić, ale też, żeby studenci nie stracili na tym. Brakuje nam po prostu pieniędzy jak wszystkim: przez wojnę, inflację i pandemię" - powiedział Malajkat.

Rektor Akademii Teatralnej ujawnił, że wkrótce uczelnia przejdzie na dwa miesiące w tryb nauczania zdalnego.

"Zaplanowaliśmy zatem dwumiesięczny okres zdalny, na te najzimniejsze i najciemniejsze miesiące. Ale będzie obejmował on jedynie teorię. Wszystko zaś, czego powinniśmy nauczyć studentów na zajęciach praktycznych, odbędzie się do świąt Bożego Narodzenia. Zatem nie zamykamy zupełnie szkoły i nie przechodzimy w całości na system online" - podkreślił Malajkat.

Reklama

Dramatyczna sytuacja finansowa Akademii Teatralnej

Rektor Akademii Teatralnej ujawnił, że do września uczelnia wydała na prąd i ogrzewanie tyle pieniędzy, ile w całym poprzednim roku. I zwrócił uwagę na krytyczną sytuację finansową placówki, której do prawidłowego funkcjonowania brakuje aż 4,5 milionów złotych.

"Prognozując działanie szkoły, wysłałem prośbę, jak co roku, o uruchomienie rezerwy, którą ministerstwo posiada. Dostałem jedynie połowę tego, o co poprosiłem, jak zresztą od paru lat. I te 'połowy' zsumowały się (...) w 4,5 mln deficytu" - powiedział Malajkat.

Rektor Akademii Teatralnej sugeruje, że brak finansowego wsparcia ze strony ministerstwa może mieć polityczne podłoże.

"Tłumaczą, że nie ma więcej. Ale jeszcze trzy lata temu nasze prośby spotykały się ze zrozumieniem. Od trzech lat tak się nie dzieje. Zaczynam to kojarzyć z faktem, że Akademia i nasze środowisko zajęły stanowisko w kilku sprawach i domagały się głośno praw dla tych, którym prawa te były odebrane lub próbowano je odebrać" - podsumował Malajkat.

Czytaj więcej:

Marcin Dorociński w "Mission: Impossible"? Polski aktor przerwał milczenie

Seksbomba? Polska aktorka nie unika rozbieranych scen

HBO Max usuwa papierosy z plakatów filmowych. Gwiazdorzy zostali ocenzurowani!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Malajkat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy