Reklama

Witold Pyrkosz kończy 90 lat

Witold Pyrkosz urodził się w 1926 roku. Jak wspomina, na życzenie babci w akcie urodzenia wpisano datę 1 stycznia 1927. Wszystko po to, by nie musiał wcześniej iść do wojska. W 1954 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę teatralną w Krakowie. Zaraz rozpoczął pracę w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Po roku zaczął występować w Teatrze Ludowym w Krakowie, gdzie bawił do 1964. Na ekranie debiutował już dwa lata po uzyskaniu dyplomu w filmie "Cień" w reżyserii Jerzego Kawalerowicza. 

Jego pierwszą ważną rolą okazał się kapral Franek Wichura w serialu "Czterej pancerni i pies" (1966-1970) Jerzego Passendorfera. Chociaż nie należał on do załogi tytułowego czołgu, z miejsca stał się jedną z popularniejszych postaci. Wedle jednej z anegdot, w scenie z odcinka 10., gdy Wichura stara się naprawić czołg i grany przez Franciszka Pieczkę Gustlik śmieje się: "Pyrkosz, Pyrkosz i nie jedziesz!", aktor miał odpowiedzieć: "Nie jadę, bo mi Pieczka zgasła". Zdanie to nie znalazło się jednak w ostatecznej wersji montażowej.

Reklama

Kolejną znaną postać Pyrkosz wykreował w serialu "Janosik", także w reżyserii Passendorfera. Wspólnie z Boguszem Bilewskim stworzył niezapomniany duet Walusia Kwiczoła i Jędrusia Pyzdry. Jego postaci serial zawdzięczał swe momenty komediowe. Bilewski i Pyrkosz powrócili do znanych z serialu postaci po ponad w latach 90. w kampanii reklamowej pewnej margaryny. W sumie nagrano ponad 30 spotów.

Poza serialami, Pyrkosz regularnie występował także w filmach fabularnych. Często były to role dramatyczne, np. w "Prognozie pogody" Antoniego Krauze. Najważniejszy okazał się jednak jego udział w "Vabanku" (1981), reżyserskim debiucie Juliusza Machulskiego. Wcielił się w rolę Duńczyka, mistrza unieszkodliwiania systemów alarmowych, który pomaga głównemu bohaterowi w obrabowaniu banku. Rolę tę powtórzy w sequelu "Vabank II, czyli riposta" (1984).

Zdjęcia do kultowego serialu "Alternatywy 4" rozpoczęły się jeszcze w 1981 roku, przerwał je jednak wybuch stanu wojennego. Gdy je wznowiono, postanowiono ponownie obsadzić postać Balcerka, pierwotnie granego przez Ludwika Paka. Tak oto do serialu trafił Witold Pyrkosz. Jak sam przyznał, nie zdawał sobie sprawy, jak popularny się on okaże. Sam zresztą nie miał sprecyzowanej wizji swej postaci. Scenariusz pisany był z dnia na dzień. Na pomysł charakterystycznej chrypy swego bohatera wpadł po trzech dniach zdjęć. Rolę Balcerka powtórzył po ponad 20 latach w "Dylematu 5". Z powodu negatywnych opinii publiczności nakręcono jednak tylko 3 odcinki.

Od 2000 roku nieprzerwanie występuje w popularnej telenoweli "M jak miłość". Wspólnie z Teresą Lipowską wcielają się w seniorów rodu Mostowiaków, kreując jednocześnie idealne małżeństwo, wciąż darzące się silnym uczuciem mimo wielu wspólnych lat i perypetii. Jak przyznaje sam Pyrkosz, niektóre zachowania Lucjana są jego własnymi. Chociażby stwierdzenie: "Masz rację, kochanie", które łagodzi wszystkie kłótnie z serialową żoną. Za swą rolę otrzymał w 2005 roku Telekamerę dla Ulubionego Aktora.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Witold Pyrkosz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy