Reklama

Will Smith: Zapłacił aktorom filmu "King Richard" z własnej kieszeni

Gwiazdora „Facetów w czerni” już niedługo zobaczymy w dramacie biograficznym „King Richard: Zwycięska rodzina”. Produkcja opowiada o losach Richarda Williamsa, ojca i trenera legendarnych tenisistek Venus i Sereny. Jak donosi serwis „The Hollywood Reporter”, Will Smith zdobył się na hojny gest – by zrekompensować członkom obsady straty wynikające z hybrydowej dystrybucji obrazu, podzielił się z nimi własną gażą.

Gwiazdora „Facetów w czerni” już niedługo zobaczymy w dramacie biograficznym „King Richard: Zwycięska rodzina”. Produkcja opowiada o losach Richarda Williamsa, ojca i trenera legendarnych tenisistek Venus i Sereny. Jak donosi serwis „The Hollywood Reporter”, Will Smith zdobył się na hojny gest – by zrekompensować członkom obsady straty wynikające z hybrydowej dystrybucji obrazu, podzielił się z nimi własną gażą.
Will Smith: Ma się ten gest /Pablo Cuadra/WireImage /Getty Images

W drugiej połowie listopada na ekrany amerykańskich kin oraz na platformę HBO Max trafi wyczekiwany film "King Richard: Zwycięska rodzina" z Willem Smithem w roli głównej. Gwiazdor "Facetów w czerni" wcielił się w nim Richarda Williamsa, ojca i trenera słynnych tenisistek Venus i Sereny, był też jednym z jego producentów.

Film pokaże, że to właśnie dzięki uporowi i determinacji ojca dorastające sportsmenki pokonywały kolejne, fizyczne i mentalne bariery, by finalnie stać się najlepszymi zawodniczkami w historii tej dyscypliny. Eksperci z branży już wieszczą Smithowi pierwszą w karierze nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej.

"Ten film jest niczym 'Rocky' wśród produkcji o tenisie. Will Smith, który jest centralnym punktem obrazu, stanął właśnie na czele wyścigu po Oscara dla najlepszego aktora" - prognozują krytycy magazynu "Variety".

Reklama

Will Smith: Hojny gest gwiazdora

Czy Smith dostanie Oscara, przekonamy się w marcu. Już teraz można jednak powiedzieć, że zasłużył na nagrodę fair play. Jak bowiem donosi serwis "The Hollywood Reporter", gwiazdor zdobył się na hojny gest. Aby zrekompensować członkom obsady straty wynikające z hybrydowej dystrybucji obrazu, podzielił się z nimi własnym, bardzo wysokim, wynagrodzeniem.

"Smith otrzymał sporą sumę - według informacji pozyskanych od naszego źródła, mogło to być nawet 40 milionów dolarów. Aktor osobiście wypisał czeki członkom obsady, w której znaleźli się Saniyya Sidney i Demi Singleton, czyli filmowe Venus i Serena, a także Tony Goldwyn, Jon Bernthal i Aunjanue Ellis. Smith postanowił zapłacić im dodatkową premię. Jest to forma wyrównania strat, jakie aktorzy ponieśli w związku z decyzją WarnerMedia o udostępnieniu filmu w kinach oraz w serwisie streamingowym HBO Max" - ujawnia portal.

"King Richard": Hybrydowy model dystrybucji filmu

Decyzja o wdrożeniu coraz popularniejszego w dobie pandemii hybrydowego modelu dystrybucji filmów od pewnego czasu wzbudza ogromne kontrowersje w branży. Z tego powodu kilka miesięcy temu wywiązał się głośny konflikt między Disneyem a gwiazdą "Czarnej Wdowy" Scarlett Johansson, która w lipcu postanowiła pozwać studio. Aktorka zarzuciła dystrybutorowi produkcji niewywiązanie się z warunków umowy, która zakładała, że tytuł pojawi się wyłącznie w kinach. W wyniku tej decyzji zarobki gwiazdy uległy znaczącemu obniżeniu, gdyż w kontrakcie zagwarantowany miała jedynie procent od wpływów ze sprzedaży biletów w kinach. Na początku października strony sporu zawarły ugodę. Jej szczegóły nie zostały ujawnione.

Polska premiera filmu "King Richard: Zwycięska rodzina" zaplanowana jest na 3 grudnia.

Czytaj więcej:

"Rolnik szuka żony": Kamila już wybrała? "Tata nie będzie zadowolony"

Gwiazda polskiego kabaretu walczy z nowotworem

Kożuchowska znowu w łóżku z Karolakiem! "To musi być miłość" 

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: King Richard: Zwycięska rodzina | Will Smith
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy