Reklama

Wesley Snipes chce uciec?

W trakcie składania apelacji od wyroku związanego z oszustwami podatkowymi, aktor Wesley Snipes ("Detonator") błagał sędziego, by ten zawiesił zakaz wyjazdu ze Stanów Zjednoczonych.

Snipes chce opuścić kraj, by wystąpić w dwóch zagranicznych produkcjach - jednej w Wielkiej Brytanii, drugiej w Tajlandii.

Gwiazda filmu "Blade - Wieczny łowca" został skazany na trzy lata więzienia po tym, jak udowodniono mu oszustwa podatkowe na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Jednak do czasu rozpatrzenia apelacji Snipes przebywać będzie na wolności.

Teraz stara się o pozwolenie na opuszczenie USA, by zagrać w brytyjskim filmie "Gallowwalker" oraz realizowanym w Bangkoku "Chasing The Dragon". Swoją prośbę motywuje tym, że "pieniądze zarobione w tych dwóch filmach pozwolą mu spłacić jego zobowiązania podatkowe".

Reklama

Prawnik aktora Daniel Meachum przekonywał sędziego, że wypuszczenie jego klienta z kraju nie wiąże się z ryzykiem, gdyż "gdyby pan Snipes uciekł przed sprawiedliwością, to ta ucieczka zniszczyła by jego karierę i pozbawiła możliwości zarabiana na życie".

Jednak prośba gwiazdora kina akcji może zostać odrzucona. Gdy w 2006 roku zostały wniesione zarzuty przeciwko Snipesowi, nie przerwał on bowiem pracy przy filmie realizowanym w Namibii i zwlekał z powrotem do Stanów.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Wesley Snipes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy