Reklama

Weronika Rosati: Dlaczego się nie uśmiecha?

W najnowszym wpisie na Instagramie Weronika Rosati wyjaśniła fanom, dlaczego tak rzadko oglądają ją uśmiechniętą. "Z natury jestem osobą skrytą, nieśmiałą (tak, tak pozory mylą!), o dużej wrażliwości i romantyzującą życie" - wyznała aktorka.

W najnowszym wpisie na Instagramie Weronika Rosati wyjaśniła fanom, dlaczego tak rzadko oglądają ją uśmiechniętą. "Z natury jestem osobą skrytą, nieśmiałą (tak, tak pozory mylą!), o dużej wrażliwości i romantyzującą życie" - wyznała aktorka.
Weronika Rosati na balu Elizabeth Taylor AIDS Foundation /Amy Sussman /Getty Images

Jest jedną z niewielu polskich gwiazd, które konsekwentnie realizują swoje marzenia o karierze w Stanach Zjednoczonych. Od wielu lat mieszka w Los Angeles, gdzie bierze udział w tamtejszych castingach. A to przynosi coraz lepsze efekty, w postaci chociażby roli w popularnym amerykańskim serialu kryminalnym "NCIS: Los Angeles", gdzie Weronika Rosati zagrała u boku Chrisa O'Donnella. Aktorka jest też zapraszana na hollywoodzkie gale, jak choćby bal Elizabeth Taylor AIDS Foundation, w którym wzięła udział w ostatnich dniach.

Weronika Rosati: Jestem nieśmiała

O wszystkich swoich sukcesach aktorka chętnie pisze na Instagramie, dzieli się tam także swoją codziennością. A przypomnijmy, że jest mamą wychowującą 3,5-letnią córeczkę Elizabeth.

Reklama

Mimo że jej kariera układa się dobrze, Rosati bardzo rzadko się uśmiecha, na co wielokrotnie zwracali uwagę jej fani. W najnowszym poście na Instagramie postanowiła im wytłumaczyć, dlaczego tak często wygląda na smutną. "Czasami piszecie, że się rzadko uśmiecham. No cóż, jeśli się już uśmiecham, to szczerze, na myśl, widok, dotyk, zapach, dźwięk lub doznanie czegoś, co autentycznie wywołuje mój uśmiech" - zaczęła swój post aktorka.

A potem wyjaśniła, że brak uśmiechu wynika z jej osobowości i charakteru. "Z natury jestem osobą skrytą, nieśmiałą (tak, tak pozory mylą!), o dużej wrażliwości i romantyzującą życie. Mój brak uśmiechu nie wynika ze smutku - choć też go w sobie mam, no bo wszyscy wiemy, że w życiu trochę przeżyłam, ale o tym więcej w odpowiednim czasie. Mój brak permanentnego uśmiechu na zdjęciach wywodzi się z mojej osobowości, charakteru i tego, jaka naturalnie jestem (...) Nie chcę wam się przypodobać, chcę być z wami autentyczna, chce być sobą" - zapewniła aktorka.

Na koniec swojego postu Rosati zaapelowała, by nie przywiązywać nadmiernej wagi do takich kwestii jak uśmiech czy jego brak. "Każdy niech będzie, jaki chce, nie zważając na stereotypy, bez uprzedzeń, bez oceniania. I jak to się mówi, nie oceniajmy książki po okładce" - napisała gwiazda.

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy