Reklama

Viggo Mortensen woli Dziki Zachód od Watykanu

Viggo Mortensen ("Władca pierścieni: Drużyna pierścienia") prowadzi negocjacje w sprawie swego występu w filmie "Hidalgo", nad którym pracuje Joe Johnston, reżyser trzeciej części "Jurassic Park", obrazu "Jurassic Park III". Film powstanie dla wytwórni Walta Disney'a i ma trafić na ekrany kin latem 2003 roku. Tym samym aktor zrezygnował z roli w obrazie "Borgia" Neila Jordana.

Viggo Mortensen zagra w "Hidalgo" kowboja, który przemierza prerie na swoim rumaku o imieniu Hidalgo i zmierza się w niebezpiecznym wyścigu z hodowcami koni arabskich. Historia opowiedziana w "Hidalgo" ma być oparta na prawdziwych wydarzeniach skupiających się wokół przygód kurierów konnych na Dzikim Zachodzie w 1890 roku.

Nad scenariuszem "Hidalgo" pracuje John Fusco ("Młode strzelby"). Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się latem.

Aktor decydując się na udział w przygodowej opowieści zrezygnował tym samym z roli w filmie "Borgia", który przygotowuje Neil Jordan. Viggo Mortensen miał w obrazie zagrać Cesare Borgia, polityka i księdza, od 1492 roku arcybiskupa Valencji, od 1493 roku kardynała, którego podstawowym dążeniem było stworzenie, dzięki poparciu ojca papieża, własnego księstwa w środkowych Włoszech. Zdecydowany, ale i wyrachowany sposób sprawowania rządów przez Cesare Borgia wpłynął na wyobrażenia Machiavellego o idealnym władcy - kardynał stał się pierwowzorem tytułowej postaci "Księcia".

Reklama

Według ostatnich doniesień gwiazdora " Drużyny pierścienia" na planie obrazu "Borgia" zastąpi Ewan McGregor ("Moulin Rouge", "Helikopter w ogniu").

Viggo Mortensen przed rolą Aragorna w filmowej ekranizacji trylogii Tolkiena wystąpił między innymi w filmach "Psychol", "Morderstwo doskonałe""28 dni".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama