Reklama

Vanessa Hudgens: Hawajska przygoda

O tym, że Vanessa Hudgens przyjęła propozycję zagrania w "Podróży na Tajemniczą Wyspę", zadecydował jeden prosty powód: Michael Caine.

- Jeśli masz okazję pracować z legendą, a legendą tą jest Michael Caine, to nie możesz z niej nie skorzystać - mówi młoda aktorka. - Pojawić się na ekranie u jego boku to zaszczyt. By móc uczyć się od największych, trzeba z nimi pracować.

No, dobrze, w grę wchodziło jeszcze kilka innych czynników.

- Zdjęcia do filmu były realizowane na Hawajach - zdradza 23-letnia była gwiazdka "High School Musical". - Kiedy się o tym dowiedziałam, o mało nie krzyknęłam: "Poważnie, chcecie sfinansować mi dwumiesięczne wakacje w raju?!" Tak więc to był kolejny powód... A poza tym, nigdy wcześniej nie grałam w filmie akcji realizowanym w technice 3D.

Reklama

"Podróż na Tajemniczą Wyspę" jest kontynuacją "Podróży do wnętrza Ziemi 3D", nieoczekiwanego hitu z 2008 r. z udziałem Brendana Frasera i Josha Hutchersona. Tym razem przygoda rozpoczyna się, kiedy grany przez Hutchersona Sean odbiera zakodowaną prośbę o pomoc, nadaną przez jego zaginionego dziadka (Caine) z wyspy, której istnienia nie potwierdzają żadne mapy. Jak można się spodziewać, Sean postanawia niezwłocznie wyruszyć na wyspę. W podróży towarzyszy mu jego ojczym (Dwayne Johnson), a także pilot śmigłowca (Luis Guzman) i jego córka o imieniu Kailani (Hudgens). Świat, który odkryją, okaże się być urzekająco piękny - ale też niebezpieczny, bo rajskiej wyspie grozi zagłada...

- Kailani to wesoła i uparta dziewczyna, świetnie dogadująca się ze swoim ojcem. To ostatnie bardzo mi się podobało, bo ja sama jestem mocno zżyta ze swoją rodziną - mówi Hudgens. - Tego rodzaju rola była dla mnie miłą odmianą.

Na Hawajach

Istotnie, "Podróż na Tajemniczą Wyspę" to film krańcowo różny od "Sucker Punch" (2011), ambitnego projektu spod znaku fantasy i filozofii "girl power", który jednakże spotkał się z chłodnym przyjęciem krytyków i publiczności (Hudgens zagrała w nim rolę Blondie). Różnice dotyczą również sposobu realizacji - "Sucker Punch", oparty na rozbudowanych efektach specjalnych, powstał w studio w Vancouver z wykorzystaniem techniki bluescreen, przy użyciu zaledwie kilku dekoracji i rekwizytów. "Podróż na Tajemniczą Wyspę" była doświadczeniem zupełnie innego rodzaju.

- Zdjęcia kręciliśmy na wyspie O'ahu, w archipelagu Hawajów - wyłącznie we wspaniałych plenerach - opowiada Hudgens. - Każdego ranka stawiałam się na planie tak poruszona tym, co widziałam, że musiałam dosłownie powstrzymywać łzy. To miejsce pełne nadprzyrodzonego piękna. Pozostałe zdjęcia były realizowane w studio w Karolinie Północnej, dla mnie jednak o wyjątkowości tego aktorskiego doświadczenia decyduje praca, jaką wykonaliśmy na Hawajach. (...)


Na oczach widzów Hudgens, Hutcherson i spółka zawrą znajomość z najróżniejszymi stworzeniami, mniej i bardziej przyjaznymi. Będą opiekować się słodkim słoniątkiem, latać na gigantycznych trzmielach, uciekać przed gigantycznymi jaszczurami... Oczywiście, wszystkie te przygody to magia kina w najczystszym wydaniu.

- W większości scen musieliśmy polegać wyłącznie na naszej wyobraźni - mówi aktorka. - Reżyser, Brad Peyton, stanął na wysokości zadania, odmalowując przed nami zagrażające nam niebezpieczeństwa, tak, byśmy mogli wczuć się w sytuację. W istocie jednak zamiast uciekać przed gigantycznymi jaszczurami, uciekałam przed kolegami z ekipy realizatorskiej, którzy biegli za mną z kamerami.

- Ale przecież na tym właśnie polega aktorstwo - na twórczym wykorzystywaniu wyobraźni. I nie ma tutaj znaczenia, czy rozmawiasz ze stojącym naprzeciw ciebie żywym człowiekiem, czy uciekasz przed jaszczurem-olbrzymem.

Pod wodą z Michaelem Cainem

Moja rozmówczyni dodaje, że praca na planie była świetną zabawą. Jak zapewnia, najbardziej podobało się jej to, że otaczał ją wianuszek mężczyzn: Caine, Guzman, Johnson, wreszcie Josh Hutcherson, z którym kiedyś tworzyła parę w życiu prywatnym... - To było niesamowite. Cała ta czwórka tworzyła niezwykle interesujący miszmasz. Nigdy bym nie pomyślała, że możemy stworzyć taka zgraną ekipe, ale okazało się, że świetnie się ze sobą czuliśmy. Najsłodszy z nich wszystkich jest Dwayne, który jest takim przezabawnym misiaczkiem. Luis potrafił mnie rozśmieszyć do łez każdym słowem, które wypowiadał. A z Joshem połączyła mnie wielka przyjaźń. Wygłupialiśmy się, śpiewaliśmy i tańczyliśmy przez cały czas!

- A Michael Caine - cóż, to po prostu żywa legenda. Opowiadał nam o swojej pierwszej wyprawie do Las Vegas, podczas której poznał Franka Sinatrę - czyste szaleństwo! Niesamowite były również sceny, w których wspinaliśmy się na klify skalne. Bóg jeden wie, ile Michael Caine ma lat, ale wspinał się na nie dzielnie razem ze mną! A sceny pod wodą - ile osób może powiedzieć, że wystąpiło u boku Michaela Caine'a w scenie kręconej pod wodą? To było coś fantastycznego!

Hudgens, którą niebawem zobaczymy także w filmach "The Frozen Ground" i "Gimme Shelter" (co ciekawe, w tym ostatnim pojawi się również odtwórca głównej roli w "Podróży do wnętrza Ziemi 3D", Brendan Fraser), całkiem niedawno miała okazję obejrzeć "Podróż na Tajemniczą Wyspę" w wypełnionej publicznością sali kinowej.

Jak ocenia film, w którym zagrała?

- Jest niesamowity - bez wahania odpowiada młoda aktorka. - Wszystkim bardzo się podoba, mnie również. To zabawne, bo zazwyczaj, oglądając film z moim udziałem, skupiam się na samokrytyce. Tym razem jednak byłam w stanie się odprężyć i dać się porwać temu, co działo się na ekranie. Kiedy oglądałam podwodne sceny, wstrzymywałam oddech; kiedy coś wyskakiwało na nas znienacka, podskakiwałam na fotelu... Jednym słowem, dałam się w pełni ponieść przygodzie.

Ian Spelling

New York Times

Tłum. Katarzyna Kasińska

The New York Times
Dowiedz się więcej na temat: Vanessa Hudgens | Michael Caine | przygody | przygoda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy