Reklama

Użyczyła ciała, chce nazwiska w napisach

Aktorka, która była dublerką Zhang Ziyi ("Wyznania gejszy", "Dom latających sztyletów") w scenach erotycznych jej najnowszego filmu "Banquet", domaga się umieszczenia swojego nazwiska w napisach końcowych.

Wyjątek z jej bloga zacytowała chińska prasa. Shao Xiaoshan napisała w nim, że za zastąpienie Zhang Ziyi w scenie rozbieranej zapłacono jej 2,5 tysiąca dolarów.

Teraz zaś domaga się umieszczenia jej nazwiska w napisach filmu, który w Chinach pojawi się w kinach jeszcze w tym roku.

Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że te plecy są moje" - chiński dziennik cytuje fragment jej bloga.

Niedoszła gwiazda przyznała, że reżyser obrazu Fang Xiaogang był "usatysfakcjonowany" jej rolą, ale na razie nie odpowiedział na apel Shao Xiaoshan.

Reklama

Producenci obrazu zareagowali jednak natychmiast.

"Nie odbył się do tej pory żaden publiczny pokaz filmu. Skąd więc Shao może wiedzieć czy jej nazwisko pojawia się w filmie, czy nie?" - pytają producenci.

BBC
Dowiedz się więcej na temat: Zhang Ziyi | nazwiska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy