Reklama

Twarze Greya, tajne służby, tajemnice lasu

"Pięćdziesiąt twarzy Greya" to z pewnością najgłośniejsza z premier tego tygodnia, ale oprócz ekranizacji bestsellerowej książki E.L. James do polskich kin wchodzą też inne ciekawe tytuły: musical fantasy "Tajemnice lasu" i komedia akcji "Kingsman: Tajne służby".

"Pięćdziesiąt twarzy Greya" (recenzja) to filmowa adaptacja powieści o tym samym tytule, która już od początku jej realizacji jest przedmiotem spekulacji i zainteresowania. Studentka literatury Anastasia Steele (Dakota Jonson) przeprowadza wywiad z miliarderem Christianem Greyem (Jamie Dornan). Niezwykle przystojny i błyskotliwy mężczyzna budzi w młodej dziewczynie szereg sprzecznych emocji. Fascynuje ją, onieśmiela, a nawet budzi strach. Przekonana, że ich spotkania nie należało do udanych, próbuje o nim zapomnieć. Tyle że on zjawia się w sklepie, w którym Steele pracuje, i prosi o drugie spotkanie... Podobno sceny miłosne zajmują 20 minut w trwającym ponad dwie godziny filmie. To sprawia, że zyskał on miano najbardziej przepełnionego erotyzmem obrazu dekady, dopuszczonego do szerokiej dystrybucji.

Reklama


Wyreżyserowane przez Roba Marshalla "Tajemnice lasu" (recenzja) to humorystyczny i chwytający za serce musical, ekranizacja broadwayowskiego przedstawienia autorstwa Stephena Sondheima i Jamesa Lapine'a, z udziałem plejady hollywoodzkich gwiazd z Meryl Streep i Johnnym Deppem na czele. Film w zabawny i brawurowy sposób łączy klasyczne motywy znane z baśni braci Grimm, by w jednej opowieści spleść losy Kopciuszka, Czerwonego Kapturka i Wilka czy Roszpunki. W filmowej historii piekarz i jego żona, chcąc odmienić swój los, zgadzają się spełnić cztery życzenia wiedźmy. Aby tego dokonać muszą wejść do tajemniczego lasu. Wkrótce przekonają się, czy to o czym marzą, jest tym, czego naprawdę chcą.


Najnowszy film Matthew Vaughna "Kingsman: Tajne służby" (recenzja) to ekranizacja popularnego komiksu. Kiedy ojciec pięcioletniego Gary'ego "Eggsy'ego" Price'a ginie w trakcie służby, jego rodzina dostaje nietypowy medal oraz numer telefonu, pod który może zadzwonić raz, gdy będzie czegoś potrzebować. Siedemnaście lat później Eggsy (Taron Egerton) żyje na garnuszki matki. Rzucił szkołę, został aresztowany i dzwoni pod tajemniczy numer, by uniknąć więzienia. Na ratunek przychodzi Harry Hart (Colin Firth) - szpieg, który zawdzięcza ojcu Eggsy'ego życie. Mężczyzna proponuje Eggsy'emu wstąpienie do organizacji Kimgsman, skupiającej tajnych agentów. Chłopak musi przejść serię szkoleń, które przygotują go do pracy, a jednocześnie poradzić sobie z dostosowaniem się do bycia w grupie wykształconych, dobrze obytych agentów.


Polska komedia "Kebab i Horoskop" (recenzja) opowiada historię pracowników bankrutującego sklepu z dywanami. Pewnego dnia na zaproszenie Szefa (Andrzej Zieliński) w sklepie pojawia się dwóch "specjalistów od marketingu" o zagadkowych przydomkach Kebab (Bartłomiej Topa) i Horoskop (Piotr Żurawski). Wytrąceni ze zwykłego zobojętnienia pracownicy: nieśmiała Stażystka (Justyna Wasilewska) dzieląca mieszkanie z neurotyczną matką (Dorota Kolak), poszukująca miłości w internecie Kasjerka (Barbara Kurzaj), zgryźliwy sprzątacz Kortazar (Janusz Michałowski) i Dawny Kibic (Tomasz Schuchardt) "biorą sprawy w swoje ręce", co burzy ich mikroświaty i prowadzi do serii śmiesznych i zaskakujących sytuacji.


Baranek Shaun - choć nigdy nie wypowiedział ani jednego słowa - jest kultową postacią nie tylko wśród dzieci, ale i dorosłych. Zdobył serca milionów swoją zdolnością do wpadania w tarapaty. Po raz pierwszy pojawił się w wielkim animowanym świecie w drugoplanowej roli - w filmie "Wallace i Gromit" był jedną z uprowadzonych owiec. Swój własny serial dostał w 2006 roku. Teraz jest głównym bohaterem animacji "Baranek Shaun. Film" (recenzja). W produkcji Richarda Starzacka i Marka Burtona, wykorzystując nieobecność gospodarza, tytułowy bohater postawia wybrać się na wycieczkę do miasta. Nie do końca przemyślana wyprawa w towarzystwie psa Bitzera i innych przyjaciół z farmy obfitować będzie w różnego rodzaju przygody oraz niebezpieczeństwa czekające w metropolii na nieznające świata zwierzęta.


Ostatnia z premier - "Miłość" z netu" - to komedia romantyczna, której bohaterka, Gwyneth Hayden (Lacey Chabert), jest trzydziestokilkuletnią szefową marketingu u szczytu kariery. Ma szafę pełną najlepszych ciuchów, wymarzone mieszkanie i wspaniałych przyjaciół. Brakuje jej tylko ukochanego mężczyzny. Pod wpływem chwili tworzy swój profil na portalu randkowym dla ludzi z wartościami, mając tym samy nadzieję na znalezienie tego jedynego. Niestety, próby zaimponowania wymarzonemu mężczyźnie (Jonathan Patrick Moore) kończą się fatalnie, gdy ten dowiaduje się o jej "fałszywej wierze". Pozbywając się złudzeń, Gwyneth dostrzega, jak powierzchowne, pełne sztuczności i udawania jest jej życie. Prowadzi ją to do nawiązania prawdziwej relacji z tym jedynym. On jest odpowiedzią na najgłębsze pragnienia jej serca i prawdziwą miłością.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: L.A.S. | twarzy | greya
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy