Reklama

Trwają zdjęcia do filmu "Zimna gra" o szachowym pojedynku o losy świata

Aktorzy Bill Pullman i Robert Więckiewicz, operator Paweł Edelman, scenograf Allan Starski - to filmowcy pracujący nad "Zimną grą". Pomyślany na rynki międzynarodowe i kręcony w Polsce film Łukasza Kośmickiego o szachowym pojedynku o losy świata ma wejść na ekrany w lutym 2019 r.

Aktorzy Bill Pullman i Robert Więckiewicz, operator Paweł Edelman, scenograf Allan Starski - to filmowcy pracujący nad "Zimną grą". Pomyślany na rynki międzynarodowe i kręcony w Polsce film Łukasza Kośmickiego o szachowym pojedynku o losy świata ma wejść na ekrany w lutym 2019 r.
Główne role w "Zimnej grze" zagrają Robert Więckiewicz i Bill Pullman /AKPA

"Zimna gra" powstająca w Polsce, m.in w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, to pierwszy w historii film realizowany przez polskich producentów z myślą o dystrybucji międzynarodowej. Filmowe postaci będą się porozumiewać głównie po angielsku, ale także m.in. po polsku i rosyjsku. 

Akcja rozgrywa się w 1962 r., w czasie zimnej wojny. Jak przypominają twórcy filmu był to czas, kiedy napięcie między Wschodem a Zachodem sięgało zenitu. "W Warszawie do szachowej rozgrywki przygotowuje się dwóch arcymistrzów: Amerykanin i Rosjanin. Nie będzie to zwykły mecz, bowiem w rozgrywce biorą udział nie tylko arcymistrzowie, ale też kontrwywiady wojskowe USA i ZSRR. Świat wstrzymuje oddech, obawiając się wybuchu wojny nuklearnej, zaś Warszawa przeżywa absolutnie niespotykane wydarzenie zorganizowane z wielką pompą w Pałacu Kultury i Nauki" - opowiadają.

Reklama

W "Zimnej grze" przy szachowej planszy spotykają się reprezentujący USA naukowiec i alkoholik, zastępca zmarłego trzy dni wcześniej szachowego mistrza Johna Konigsberga Joshua Mansky (w tej roli Bill Pullman znany m.in. z "Dnia Niepodległości", "Bezsenności w Seattle" i "Zagubionej autostrady") oraz skupiony szachowy geniusz wmanewrowany w polityczne rozgrywki Alexander Gavrylov (Evgeniy Sidikhin, wcześniej występujący w filmach "Kobieta w Berlinie", "Przenicowany świat", "Leningrad"). 

Jak powiedział na wtorkowej konferencji prasowej współscenarzysta (obok Marcela Sawickiego) i reżyser filmu Łukasz Kośmicki, jedną z jego inspiracji do pracy nad "Zimną grą" było zainteresowanie Pałacem Kultury. - Nie napisałem jednak tego scenariusza tylko dlatego, że pałac istnieje - choć pamiętam, jak zobaczyłem go po raz pierwszy, bo jestem z Poznania. Pałac to fascynujące miejsce do ulokowania w nim filmu, bo ten budynek to takie nasze magiczne, mroczne Gotham City - dodał Kośmicki.

- Odżegnuję się od polityki historycznej. Starcie supermocarstw to jedynie jedna z wielu płaszczyzn "Zimnej gry", to będzie też opowieść o życiu normalnych ludzi - podkreślił reżyser. - W tym filmie, jak zresztą w każdym innym, kluczowi są bohaterowie - w tym postaci z krwi i kości, jak np. grany przez Roberta Więckiewicza dyrektor Pałacu Kultury i Nauki, który ma swoje problemy i swoje sprawy. To nie będzie rzecz o głupich Ruskich i mądrych Amerykanach. Postaci, które występują w filmie są przewrotne, dlatego widzowie będą chcieli je poznać. To część gry między twórcami a widownią - zapowiedział. 

Kośmicki wyjaśnił, że jego założeniem nie jest stworzenie filmu gatunkowego - np. sportowego, politycznego czy kryminalnego - a po prostu dobrego kina. - Szachy są przykrywką dla opowiedzenia innej historii. Dlatego to nie jest film o szachach, a film z szachami. To nie jest film dla szachistów, ale może być dla nich. Dla zrozumienia filmu nie trzeba grać w szachy, ale może dzięki niemu komuś uda się zacząć grać - powiedział.

- Podczas zimnej wojny i trwającego w 1962 roku kryzysu kubańskiego wszystkie rzeczy miały znaczenie. Dlatego widzowie +Zimnej wojny+ zauważą w filmie pewne analogie do życia, także współczesnego (...), w tym chociażby eskalacje napięć między Wschodem a Zachodem.(...) Mam wrażenie, że niewiele się zmieniło i nasza rzeczywistość dogania ten film; czasy współczesne robią się coraz bardziej szekspirowskie - podkreślił Kośmicki. 

Przy produkcji pracują także m.in. nominowany do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej za "Pianistę" operator Paweł Edelman i laureat Oscara za "Listę Schindlera" scenograf Allan Starski. W filmie zobaczymy gwiazdy międzynarodowego formatu, w tym aktorkę Lotte Verbeek (Srebrny Lampart w Locarno za rolę w "Nic osobistego" Urszuli Antoniak) oraz m.in. Coreya Johnsona ("Kapitan Phillips", "Ultimatum Bourne'a"), Alekseya Serebryakova ("Lewiatan") i Jamesa Bloora ("Dunkierka").

Zdjęcia do "Zimnej gry" rozpoczęły się w lutym i potrwają do połowy kwietnia. Premiera filmu jest planowana na luty 2019 roku.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Zimna gra
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy