Reklama

"Top Gun: Maverick" tylko w kinach?

Studio Paramount Pictures nie stroni od sprzedawania swoich produkcji serwisom streamingowym. To jedna ze strategii dystrybucji w trakcie pandemii, z powodu której wciąż nie działa większość kin. Dwa duże tytuły, jakie pozostały w rękach studia Paramount, to "Top Gun: Maverick" oraz "Mission: Impossible 7". Pierwszy z nich wciąż jest poza zasięgiem streamingów. Według informacji podanych przez "Wall Street Journal", Paramount odrzucił oferty kupna złożone przez Netflix i Apple TV+.

Studio Paramount Pictures nie stroni od sprzedawania swoich produkcji serwisom streamingowym. To jedna ze strategii dystrybucji w trakcie pandemii, z powodu której wciąż nie działa większość kin. Dwa duże tytuły, jakie pozostały w rękach studia Paramount, to "Top Gun: Maverick" oraz "Mission: Impossible 7". Pierwszy z nich wciąż jest poza zasięgiem streamingów. Według informacji podanych przez "Wall Street Journal", Paramount odrzucił oferty kupna złożone przez Netflix i Apple TV+.
Tom Cruise w scenie z filmu "Top Gun: Maverick" /materiały prasowe

Premiera kontynuacji "Top Gun" zaplanowana została na 2 lipca tego roku. Zdaniem analit

yków kinowych, to właśnie druga połowa 2021 roku ma być okresem, w którym w kinach na nowo pojawią się premiery dużych hitów filmowych. "Top Gun: Maverick", jeśli premiera dojdzie do skutku, będzie więc jednym z pierwszych widowisk filmowych, które zagoszczą w kinach po przestoju spowodowanym pandemią COVID-19. A co, jeśli również 2 lipca nie będzie warunków do tak dużej premiery? Odrzucenie ofert gigantów streamingowych oznacza, że studio Paramount liczy się z kolejnym przesunięciem filmu z Tomem Cruisem.

Reklama

Wcześniej studio Paramount Pictures było bardzo aktywne, jeśli chodzi o sprzedaż praw do swoich filmów streamingom. Na Netflix trafiły filmy "Proces Siódemki z Chicago" oraz "Gołąbeczki". Na platformie Apple TV+ zobaczymy z kolei filmy "Without Remorse" oraz "Coming 2 America", a platforma Hulu pokaże film "The United States vs. Billie Holiday".

Jeśli chodzi o film "Top Gun: Maverick", nie padły żadne konkretne propozycje finansowe. Zarówno Netflix, jak i Apple sondowały jedynie możliwość zakupu tego filmu. Studio odrzuciło jednak rozważenie jakiejkolwiek oferty. Jego szefowie liczą na to, że film z tak dużym potencjałem, będzie jednym z największych kasowych hitów tego roku. Można założyć, że podobnie sytuacja wygląda z filmem "Mission: Impossible 7", który w kinach ma pojawić się 17 listopada. Gwiazdą obydwu tytułów jest Tom Cruise.

Inną gorącą informacją przekazaną przez "Wall Street Journal" jest ta o możliwości zakończenia długoletniej współpracy pomiędzy reżyserem Christopherem Nolanem i studiem Warner Bros. Powodem ma być niezadowolenie Nolana z decyzji studia o jednoczesnej premierze swoich tegorocznych filmów w kinach i na serwisie streamingowym HBO Max.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Top Gun Maverick
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy