Reklama

"Top Gun: Maverick": Hit sprzed tygodni nadal króluje w box-office

Wakacje w północnoamerykańskich kinach wypadają bardzo blado pod względem wpływów z box-office’u, a zwłaszcza sierpień. Żadna z premier ostatniego weekendu nie znalazła się w pierwszej piątce najchętniej oglądanych filmów. Na czele znalazł się za to hit sprzed tygodni, czyli "Top Gun: Maverick", który zameldował się na drugim miejscu box-office’u.

Wakacje w północnoamerykańskich kinach wypadają bardzo blado pod względem wpływów z box-office’u, a zwłaszcza sierpień. Żadna z premier ostatniego weekendu nie znalazła się w pierwszej piątce najchętniej oglądanych filmów. Na czele znalazł się za to hit sprzed tygodni, czyli "Top Gun: Maverick", który zameldował się na drugim miejscu box-office’u.
Tom Cruise w scenie z filmu "Top Gun: Maverick" /materiały prasowe

Najbliższe dwa miesiące w północnoamerykańskich kinach nie zapowiadają się lepiej niż miniony weekend. Powodem jest przede wszystkim brak nowych dużych widowisk filmowych. Wydawać by się mogło, że tym samym otworzyła się szansa dla mniejszych produkcji, ale te na razie nie mogą się przebić. 

Dlatego na czele box-office’u królują hity sprzed tygodni. Jak podaje portal "Box Office Mojo", pierwsze miejsce zajął "Bullet Train", który w miniony weekend zarobił 13,4 miliony dolarów, czyli o 55 proc. mniej niż przed tygodniem. Film z Bradem Pittem lepiej poradził sobie na zagranicznych rynkach i w sumie przyniósł już blisko 169 milionów dolarów zysku.

Reklama

"Top Gun: Maverick" na drugim miejscu box-office'u

7,1 miliona dolarów zarobione przez film "Top Gun: Maverick" wystarczyło do tego, by film z Tomem Cruise’m w roli głównej zajął drugie miejsce w północnoamerykańskim box-office. 

W poprzednim tygodniu wydawało się, że jego przygoda z dużym ekranem powoli się kończy, bo po raz pierwszy od premiery wypadł z pierwszej piątki najchętniej oglądanych produkcji w Ameryce Północnej. Teraz do niej powrócił. W sumie film w reżyserii Johna Kosinskiego na całym świecie zarobił 1,378 miliarda dolarów, co daje mu trzynaste miejsce na liście najbardziej kasowych filmów wszech czasów.

Jeśli chodzi o premiery ubiegłego weekendu, najlepiej poradził sobie thriller "Fall", który zarobił 2,5 miliona dolarów i zajął dziesiąte miejsce w północnoamerykańskim box-office. Na miejscu dwunastym znalazł się bollywoodzki "Laal Singh Chaddha", czyli indyjski remake "Forresta Gumpa". Film z Aamirem Khanem zarobił niecałe półtora miliona dolarów. Tuż za nim uplasowała się największa premiera weekendu, film "Mack & Rita" z Diane Keaton. Inne premiery zajęły dalsze miejsca.

Pierwszą piątkę północnoamerykańskiego box-office’u uzupełniają filmy "DC Liga Super-Pets", "Thor: Miłość i grom" oraz "Nie!". W sumie wszystkie filmy prezentowane w ubiegły weekend na ekranach tamtejszych kin zarobiły 65,2 miliona dolarów, co jest najgorszym wynikiem od lutego tego roku. 

Poprawa sytuacji spodziewana jest dopiero w październiku, kiedy do kin trafi ostatnia część cyklu "Halloween". 

Zobacz też:

Bryce Dallas Howard zawdzięcza swoje zarobki... Chrisowi Prattowi

"Piła" powróci! Kiedy premiera kolejnej części?

Ezra Miller w końcu zabrał głos! Jak tłumaczy swoje skandaliczne wybryki?

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Top Gun Maverick
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy