Reklama

Tomasz Kot na tropie "Fotografa"

Tomasz Kot po roli profesora Zbigniewa Religi w "Bogach" Łukasza Palkowskiego to jedno z najgorętszych nazwisk wśród polskich aktorów. Już 9 stycznia widzowie będą mogli podziwiać jego kolejną kreację - w "Fotografie", nowym filmie Waldemara Krzystka, twórcy głośnych "80 milionów" i "Małej Moskwy". Z tej okazji przywołujemy niezapomniane role Tomasza Kota - mistrza filmowej transformacji.

Po sukcesie "Bogów" Łukasza Palkowskiego, w którym Tomasz Kot wcielił się w postać profesora Zbigniewa Religi, widzowie z niecierpliwością czekają na jego kolejną kreację. Najbliższą okazją zobaczenia nowego oblicza utalentowanego aktora będzie "Fotograf", nowy obraz Waldemara Krzystka, twórcy nagrodzonej Złotymi Lwami na festiwalu filmowym w Gdyni "Małej Moskwy" oraz "80 milionów" - oficjalnego polskiego kandydata do Oscara.

Tym razem Tomasz Kot weźmie udział w polowaniu na seryjnego mordercę, który grasuje na terytorium Polski. W mrocznym śledztwie uczestniczyć będą również Adam Woronowicz, Sonia Bohosiewicz i Agata Buzek.

Reklama

Zanim jednak widzowie będą mieli okazję zmierzyć się z nową rolą Tomasza Kota we wchodzącej 9 stycznia produkcji Krzystka, warto przypomnieć jego liczne role, którymi budował swoją karierę.

Na wielkim ekranie zadebiutował jako lider zespołu Dżem. W obrazie "Skazany na bluesa", wyreżyserowanym przez Jana Kidawę-Błońskiego, przeistoczył się w Ryszarda Riedla, gdzie wspólnie z autentycznymi członkami kultowego zespołu przywrócił do życia legendę polskiej muzyki.

Po udziale w hitach "Testosteron", "Lejdis" czy "Idealny facet dla mojej dziewczyny", postanowił zabrać się za kolejną sławną postać. W filmie "Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć" wyreżyserowanym przez Patryka Vegę ("Pittbul") postanowił zmierzyć się z legendarnym bohaterem, wykreowanym przez Stanisława Mikulskiego.

Niemiecki mundur i ściśle tajne dokumenty szybko zmienił na krótko ostrzyżoną głowę i nieodłączną flaszkę wódki. Tak powstała genialna kreacja rosyjskiego gangstera "Opata" w "Yumie" Piotra Mularuka.

Tomasz Kot, po udowodnieniu, że potrafi świetnie wejść w rolę czarnego charakteru, postanowił przyczynić się do powstania filmowego pomnika jednego z najbardziej zasłużonych Polaków XX wieku. Mowa tu oczywiście o jego roli w "Bogach", gdzie bezbłędnie stworzył charakterystyczną i barwną postać profesora Zbigniewa Religi.

Jakie będzie kolejne wcielenie mistrza transformacji i jednego z najciekawszych współczesnych polskich aktorów? O tym widzowie przekonają się już 9 stycznia w kinach.

Mieszkańców Moskwy terroryzuje nieuchwytny seryjny morderca. Funkcjonariusze nadali mu przydomek "Fotograf", gdyż przy ciałach ofiar zostawia kartoniki z numerami, stosowane przez ekipy śledcze, kiedy fotografują miejsca zbrodni. Wszystkie tropy prowadzą do Polski i serii dramatycznych wydarzeń, które rozegrały się tam przed laty.

Rosyjska ekipa dochodzeniowa wyrusza do naszego kraju, korzystając na miejscu ze wsparcia oficera lokalnej policji (Adam Woronowicz). W składzie ekipy jest policjantka Natasza - jedyna osoba, która rozmawiała z mordercą i zdołała przeżyć. Jedyna, która jest w stanie go rozpoznać, gdyby doszło do konfrontacji.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Fotograf
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy