Reklama

Tomasz Karolak: Aktorstwo nie wymaga tylko lansu

- W szkołach artystycznych ludzie mierzą się z wybitnymi indywidualnościami i dzięki temu uczą się pokory. I to moim zdaniem odróżnia zawodowca od amatora - mówi Tomasz Karolak.

- W szkołach artystycznych ludzie mierzą się z wybitnymi indywidualnościami i dzięki temu uczą się pokory. I to moim zdaniem odróżnia zawodowca od amatora - mówi Tomasz Karolak.
- Aktorstwo nie wymaga lansu, ale przede wszystkim mnóstwa samozaparcia i dyscypliny - mówi Tomasz Karolak /Artur Zawadzki /East News

Choć w obecnych czasach, w branży filmowej, można szybko zrobić karierę, nawet bez kierunkowego wykształcenia, to - zdaniem Tomasza Karolaka - wszystko jest dobrze do momentu, aż przyjdzie pierwszy kryzys. Szybciej pokonają go aktorzy, którzy mają za sobą kilka lat studiów, podczas których musieli się zmierzyć z różnymi trudnymi sytuacjami, niż amatorzy.

Tomasz Karolak: Aktorstwo to nie tylko lans

Aktorstwo nie wymaga tylko lansu, ale przede wszystkim  mnóstwa samozaparcia i dyscypliny. To zawód, w którym wielokrotnie podejmuje się trudne decyzje i wyrzeczenia.

Dla wielu aspirujących aktorów media społecznościowe mogą być swoistą trampoliną do sławy. Dzięki nim mogą bowiem zaprezentować swoje umiejętności, pokazać się światu i zdobyć mniejszą lub większą popularność. Na Instagramie każdy gra na swoje konto i każdy chce być gwiazdą.

Reklama

Tomasz Karolak, który jest aktorem z wieloletnim stażem i z dużym doświadczeniem, podkreśla, że nie irytuje go to, że ktoś bez odpowiedniego przygotowania zawodowego rozpycha się łokciami i wchodzi na salony, musi to być jednak poparte kompetencjami.

- To jest jego sprawa, jeżeli jest utalentowany, to dlaczego nie. W teatrze, który prowadzę, też zatrudniam ludzi nie po szkołach teatralnych, ponieważ potrzebuję jakiegoś charakteru albo jakichś umiejętności tego człowieka - mówi agencji Newseria Karolak.

Jak zaznacza, jeśli chodzi o aktorstwo, to w tym fachu przede wszystkim liczy się nietuzinkowa osobowość, pracowitość, odporność psychiczna i cierpliwość. Z kolei pycha, arogancja i zbytnia pewność siebie szybko może kogoś zgubić.

- Zauważyłem jedno, może się mylę, ale ludzie po szkołach artystycznych, w których mierzą się z wybitnymi indywidualnościami, często nie uczą się w tej szkole talentu, bo go już mają, tylko uczą się pokory. I to moim zdaniem odróżnia amatora od zawodowca, że przychodzą pewne trudne momenty w filmie, w teatrze, w czasie realizacji jakiegoś projektu i zawodowiec zawsze pochyli głowę, ustąpi, zrozumie, natomiast amator zawsze gra na siebie, tyle - mówi aktor.

Tomasza Karolaka można teraz oglądać w najnowszym filmie Tomasza Mandesa "The End". Produkcja odsłania kulisy show-biznesu.

Czytaj więcej: Tomasz Karolak otrzyma gigantyczną gażę za reklamę!

Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Karolak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy