Reklama

Tom Hanks odebrał kluczyki do własnego Fiata 126p

Słynny hollywoodzki aktor Tom Hanks 30 listopada odebrał w Los Angeles kluczyki do "malucha", czyli Fiata 126p, podarowanego mu przez mieszkańców Bielska-Białej po internetowej zbiórce zorganizowanej przez fankę aktora.

Tom Hanks odebrał auto i kluczyki podczas spotkania z udziałem pomysłodawczyni akcji "Bielsko-Biała dla Toma Hanksa" Moniki Jaskólskiej.

Cała historia zaczęła się od zdjęć słynnych małych fiatów, które Hanks zamieścił na swoim Twitterze podczas pobytu w Budapeszcie. Aktor znany jest ze zwyczaju fotografowania się wraz z autami, które przyciągną jego uwagę, i żartowania, że "ma nowy samochód!".

Na pomysł sprezentowania aktorowi Fiata 126p Monika Jaskólska wpadła jesienią ub.r., gdy zobaczyła zdjęcia na Twitterze aktora. Bielszczanka zorganizowała zbiórkę na malucha dla Hanksa i zaproponowała, by zebrane pieniądze, które zostaną po zakupie samochodu, zasiliły konto bielskiego szpitala pediatrycznego. Odzew bielszczan był entuzjastyczny. Akcja ruszyła pod koniec roku i odbiła się szerokim echem w mediach na świecie. Pojawili się sponsorzy, pieniądze na malucha wyłożył przedsiębiorca i rajdowiec Rafał Sonik.

Reklama

O akcji dowiedział się Hanks. W mailu do Jaskólskiej przyznał, że nieco żartował z samochodu, ale dodał, iż bardzo mu się on podoba. Zadeklarował, że wesprze bielski szpital pediatryczny. Pod koniec października Polka w Los Angeles spotkała się z gwiazdorem. Obiecał jej wtedy, że odwiedzi Bielsko-Białą. W liście do bielszczanki Hanks zaprosił ją do USA i żartował, że będą mogli wspólnie sprawdzić, "czy po pierwsze, samochód zapali, i po drugie, czy w USA jazda takim autem jest w ogóle zgodna z prawem".

Maluch przyleciał do USA w poniedziałek, 27 listopada, na pokładzie Boeinga 787 Dreamlinera LOT-u. Przed odlotem samochód można było zobaczyć w ogólnodostępnej części hali odlotów Lotniska Chopina, co połączono ze zbiórką pieniędzy w ramach akcji "Nie wypada nie pomagać" dla Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Zbiórka potrwa do 15 grudnia. Aktor na aukcję przekazał też swoją książkę z autografem. W tej chwili najwyższa oferta wynosi 30 tys. zł. Koniec licytacji nastąpi w kwietniu przyszłego roku podczas balu charytatywnego na rzecz szpitala, który organizuje Jaskólska.

Ponad 30-letni Fiat 126p którego otrzyma gwiazdor, do Bielska-Białej trafił z Suwałk. Był turkusowy, ale po gruntownym remoncie i przemalowaniu teraz jest biały. Podczas remontu wnętrze auta zostało utrzymane w stylistyce oryginału, ale użyto materiałów najwyższej jakości. Pojawiły się też drobne elementy nawiązujące do Bielska-Białej oraz klawisze z maszyny do pisania, których pasjonatem jest Hanks. Metamorfozę przeszedł też silnik.

Fiat 126p kilkadziesiąt lat temu zmotoryzował Polskę i do dziś uchodzi za kultowy, choć na polskich drogach jest już rzadkością. Pierwszy taki model zjechał z taśmy bielskiej fabryki w 1973 r. Ogółem w Polsce wyprodukowano ich ponad 3,3 mln, z czego ponad 1,1 mln z Bielsku-Białej, a resztę w Tychach.

Hanks jest drugim po Spencerze Tracy aktorem, któremu udało się zdobyć statuetkę Oscara dwa razy z rzędu - za rolę w filmach "Filadelfia" i "Forrest Gump". Popularność przyniosły mu też role w obrazach "Szeregowiec Ryan", "Cast Away: Poza światem", "Masz wiadomość", "Kod da Vinci" czy "Bezsenność w Seattle".

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Tom Hanks
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy