Reklama

Tom Cruise: Wpadki gwiazdora

Tom Cruise od lat jest uznawany za jedną z najbardziej wpływowych osób w Hollywood. Gwiazdor kina akcji ma na swoim koncie wiele legendarnych występów, m.in. ten w filmie "Raport mniejszości", który we wtorek o 23:00 pokaże Polsat. Nie znaczy to jednak, że reputacja aktora jest nieskazitelna. Z okazji emisji dzieła Spielberga, wspominamy wpadki Toma Cruise'a, które przejdą do historii kina.

Tom Cruise od lat jest uznawany za jedną z najbardziej wpływowych osób w Hollywood. Gwiazdor kina akcji ma na swoim koncie wiele legendarnych występów, m.in. ten w filmie "Raport mniejszości", który we wtorek o 23:00 pokaże Polsat. Nie znaczy to jednak, że reputacja aktora jest nieskazitelna. Z okazji emisji dzieła Spielberga, wspominamy wpadki Toma Cruise'a, które przejdą do historii kina.
Tom Cruise (Wimbledon 2021) /Clive Brunskill/Getty Images /Getty Images

Jeden z najbardziej znanych aktorów amerykańskich urodził się 3 lipca 1962 roku w Syracuse w stanie Nowy Jork jako Thomas Cruise Mapother IV, syn inżyniera elektronika Thomasa Mapothera III i nauczycielki Mary Lee Mapother. Rodzice przyszłego gwiazdora - którzy rozwiedli się, gdy miał 11 lat - często się przeprowadzali, co wpłynęło na życie Toma i jego trzech sióstr. Nim Cruise ukończył czternaście lat, uczył się w piętnastu różnych placówkach w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. W szkole średniej należał do drużyny zapaśników - jego plany sportowe przekreśliła jednak kontuzja kolana.

Reklama

"Zbyt wyrazisty"

"Młodzieniec wrażliwy, religijny, który myślał o tym, by zostać księdzem" - tak Cruise'a z okresu, gdy był nastolatkiem, opisał znany amerykański portal filmowy IMDb. Po ukończeniu szkoły Tom przeprowadził się do Nowego Jorku. Już wtedy myślał o aktorstwie. Zaczął od chodzenia na castingi do reklam, często jednak żegnano go argumentem: "zbyt wyrazisty". Ma uśmiech zwycięzcy - oceniano, przy okazji wymieniania jego charakterystycznych cech wyglądu.

"Top Gun": Nie chciał roli, która stała się kultowa

Występ w produkcji w reżyserii Tony’ego Scotta przyniósł Cruise’owi międzynarodową sławę, z miejsca katapultując go do hollywoodzkiej pierwszej ligi. Okazuje się, że niewiele brakowało, a aktora znanego z filmowej serii "Mission: Impossible" nie zobaczylibyśmy na ekranie. Producent "Top Guna", Jerry Bruckheimer w najnowszym wywiadzie ujawnił, że Cruise wielokrotnie odrzucał ikoniczną, jak się później okazało, rolę porucznika Pete'a "Mavericka" Michella.

Producent Jerry Bruckheimer goszcząc w programie "Extra" ujawnił, że musiał mocno się nagimnastykować, by nakłonić Cruise’a do przyjęcia roli, która okazała się być jedną z najbardziej ikonicznych ról w całej jego karierze. 

Wybuch na planie

Szerokim echem odbił się pod koniec ubiegłego roku wybuch wściekłości Toma Cruise'a, który w nieparlamentarnych słowach zwrócił się do członków ekipy jego nowego filmu. Kilka osób złamało bowiem środki bezpieczeństwa wprowadzone z powodu pandemii COVID-19 na planie kolejnej części serii "Mission: Impossible".

"Tworzymy tysiące miejsc pracy, skur...! Nigdy więcej nie chcę czegoś takiego widzieć. Nigdy!" - wrzeszczał Tom Cruise na nagraniu z planu filmu "Mission: Impossible 7" udostępnionym przez gazetę "The Sun". Odnosił się w ten sposób do członków ekipy, którzy nie stosowali niezbędnych środków bezpieczeństwa chroniących przed rozprzestrzenianiem się wirusa.

Lądowanie w ogródku

Tom Cruise w czasie pracy na planie siódmej części "Mission: Impossible" w Wielkiej Brytanii zaliczył nieoczekiwaną wpadkę. Z uwagi na zamknięcie pobliskiego lotniska zespół Cruise’a został zmuszony do lądowania na terenie prywatnej posesji mieszkańców hrabstwa Warwickshire. W ramach podziękowania gwiazdor zaoferował rodzinie lot helikopterem.

W ramach podziękowania za gościnę Cruise zaprosił rodzinę na pokład swojego helikoptera, by wspólnie odbyć lot po okolicy. "To było naprawdę niesamowite i nieco surrealistyczne doświadczenie" - dodała Webb.

Tom Criuse i most w Pilchowicach

W zeszłym roku media obiegła informacja o planie zburzenia 115-letniego mostu kolejowego nad Jeziorem Pilchowickim (dolnośląskie) przez twórców filmu "Mission Impossible 7" i wzbudziła niemałe kontrowersje.

Na plotkę postanowił wtedy zareagować reżyser Christopher McQuarrie. Wyjaśnił, że producenci filmu nigdy nie ubiegali się o możliwość wysadzenia mostu. Twierdził, że z taką propozycją wystąpiła strona polska. Za późniejszą dezinformację miała natomiast być odpowiedzialna osoba, która mściła się za to, że nie dostała pracy przy filmie. "Nigdy nie mieliśmy w planach wysadzenia zabytku" - podkreślał McQuarrie.

Osobą tą okazał się Andrew Eksner - polsko-amerykański filmowiec, pracujący od 25 lat w Hollywood. 

To właśnie on pozwał ekipę "Mission: Impossible 7". Informację o pozwie przekazał na Facebooku Piotr Rachwalski. "Ta sprawa będzie się odbijać czkawką ekipie hunów z Hollywood jeszcze przez lata. Plusem całego zamieszania jest to, że most stał się gwiazdą zabytków techniki i już nikt się nie odważy go tknąć" - napisał. 

Dieta zmieniająca rysy twarzy?

Tom Cruise pojawił się niedawno na meczu baseballa ligi NLDS wraz z 26-letnim synem Connorem. Ich obecność nie uszła uwadze fotoreporterów. Zaniepokojeni fani 59-letniego aktora zastanawiają się, co stało się z jego twarzą.

Tom Cruise rzadko pojawia się publicznie w towarzystwie swoich dzieci, które unikają zainteresowania ze strony mediów. Nic więc dziwnego, że ich obecność na meczu baseballa w San Francisco, wzbudziła zainteresowanie. 

Największe poruszenie wzbudził jednak wygląd gwiazdy filmu "Top Gun". Część osób nie wierzyła, że zdjęcia faktycznie przedstawiają słynnego aktora. Inne wyraziły niepokój o jego stan zdrowia. 

Pojawiły się również głosy, że aktor w przerwie od pracy sobie pofolgował, a także, że być może jego wygląd jest skutkiem ubocznym stosowania jakichś leków. Najczęściej pojawia się jednak pytanie: "Co Tom Cruise zrobił ze swoją twarzą?".

"Na początku czułem się trochę źle, że wszyscy śmieją się z twarzy Toma Cruise'a, bo to naprawdę wygląda na jakiś skutek uboczny. Ale potem przypomniałem sobie, że spędził dziesięciolecia, na krytykowaniu ludzi za przyjmowanie leków" - skomentował internauta, odnosząc się tym samym do wypowiedzi Cruise'a na temat osób, które leczą depresję przy pomocy antydepresantów.

"Tom Cruise albo przybrał na wadze, albo ma twarz pełną wypełniaczy. Obstawiam na wypełniacze" - skomentował jeden z użytkowników Twittera.

Zobacz również:

Znana aktorka zginęła w pożarze. "Pomoc przyszła za późno"

Najsłynniejszy tatuaż w historii kina? Nie dało się go przeoczyć!

Polska koprodukcja najlepszym filmem roku!

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Tom Cruise | wpadki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy