Reklama

Tilda Swinton nie do poznania

Jeśli w całym Hollywood trzeba by było wskazać najbardziej oryginalną aktorkę z całą pewnością wybór padłby na Tildę Swinton, która chętnie wciela się w charakterystyczne role, bo jak sama przyznaje, najlepiej czuje się w roli dziwadeł. Do występu w filmie "Snowpiercer: Arka przyszłości" zmieniła się nie do poznania.

Już sam udział aktorki w koreańskim projekcie wywołał poruszenie w branży, zwłaszcza że zgodziła się do niego mocno oszpecić. W życiu prywatnym Tilda zdecydowanie lepiej czuje się w skrojonych w męskim stylu garniturach niż podkreślających kobiecość sukienkach, mimo to uznawana jest za ikonę mody. Jej oryginalna uroda także odbiega od ideału kobiecości, nie przeszkadza jej to jednak przodować w rankingach najpiękniejszych.

Tym razem w roli dyktatorskiej Mason jest trudna do rozpoznania - twarz skryta za grubymi, wielkimi okularami, ziemista cera i krzywe zęby. Filmowy kostium jest istotną częścią oddającą charakter jej postaci, jednak aktorka po raz kolejny udowadnia, że buduje swoją karierę w oparciu o wielki kunszt aktorski, a nie o urodę.

Reklama

Kiedy w 2009 roku została zaproszona do Korei Południowej przez organizatorów MFF w Busan w samych superlatywach wypowiadała się o "The Host: Potworze" oraz innych filmach wyreżyserowanych przez Bong Joon-ho.

"Myślę, że zaangażowałam się w ten projekt już w momencie, kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z twórczością Bongh Joon-ho. Zawsze uwielbiałam kino stricte autorskie i cieszę się, że mogłam pracować z twórcą, który idealnie się w tę koncepcję wpisuje" - wspomina aktorka. - "Wracając jednak do samego filmu, to obraz niezwykle alegoryczny, ale opowiada także o tym, że cały czas trzeba walczyć o przeżycie".

Rok 2031. Świat przegrał walkę z globalnym ociepleniem. Na Ziemi zapanowała wieczna zima, a życie uległo zagładzie. Jedynymi, którzy przetrwali, są pasażerowie Snowpiercera - pędzącego przez śnieżną zamieć pociągu-miasta poruszającego się dookoła globu dzięki rewolucyjnemu silnikowi, potrafiącemu generować napędzającą go energię. Wewnątrz pociągu panuje system klasowy. Bogaci pasażerowie luksusowych wagonów żyją na koszt biednej większości. Wystarczy jednak iskra, by doszło do rewolucji...

"Snowpiercer: Arka przyszłości" w kinach od 11 kwietnia.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Snowpiercer: Arka przyszłości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy