Reklama

Tiffany Haddish pijana prowadziła samochód. Teraz robi sobie z tego żarty

Jedna z najbardziej rozchwytywanych obecnie czarnoskórych aktorek ma poważne kłopoty z prawem - w ubiegły piątek została zatrzymana po tym, jak pijana zasnęła za kierownicą swojego auta. Tiffany Haddish nie wydaje się jednak specjalnie przejęta tym faktem. Aktorka wystąpiła w najnowszym odcinku programu Jimmy'ego Fallona "The Tonight Show", gdzie próbowała obrócić całą sytuację w żart.

Jedna z najbardziej rozchwytywanych obecnie czarnoskórych aktorek ma poważne kłopoty z prawem - w ubiegły piątek została zatrzymana po tym, jak pijana zasnęła za kierownicą swojego auta. Tiffany Haddish nie wydaje się jednak specjalnie przejęta tym faktem. Aktorka wystąpiła w najnowszym odcinku programu Jimmy'ego Fallona "The Tonight Show", gdzie próbowała obrócić całą sytuację w żart.

"Mogę powiedzieć tylko tyle, że modliłam się do Boga, żeby postawił na mojej drodze nowego faceta. Dobrego faceta. A Bóg wyszedł przed szereg i postawił na mojej drodze czterech facetów. W mundurach. Teraz współpracuję z naprawdę świetnym prawnikiem i razem załatwimy tę sprawę. A ja będę musiała popracować nad swoimi modlitwami" - tak Tiffany Haddish odpowiedziała na pytanie o to, czy skomentuje sprawę zatrzymania za jazdę pod wpływem alkoholu.

Reklama

Tiffany Haddish została zatrzymana w ubiegły piątek, po tym jak ktoś o 2:30 w nocy zadzwonił na numer alarmowy i powiedział o blokującym drogę samochodzie, którego kierowca zasnął za kierownicą. Policjanci, którzy dotarli na miejsce, zatrzymali ruch, a potem stwierdzili, że śpiącą za kółkiem osobą jest słynna aktorka.

Co więcej, stwierdzili, że Haddish zrobiła się senna nie z powodu zmęczenia, ale spożycia alkoholu. Według informacji, do których dotarł portal "TMZ", policjanci, którzy dokonali zatrzymania podejrzewali, że aktorka jest też pod wpływem marihuany.

Haddish opuściła areszt o 6:30 rano po wpłaceniu kaucji w wysokości 1,666 dolarów. Jaką poniesie karę, tego jeszcze nie wiadomo. Sporo zależeć będzie od skuteczności prawnika, o którym wspomniała w rozmowie z Jimmym Fallonem.

W najbliższych miesiącach Tiffany Haddish nie da o sobie zapomnieć nie tylko ze względu wspomniane kłopoty z prawem. Od ubiegłego piątku w kinach można oglądać najnowszy film z jej udziałem - "Hazardzistę" Paula Schradera.

Na 22 kwietnia zaplanowana została też jedna z najgorętszych premier pierwszej połowy tego roku, film "Nieznośny ciężar wielkiego talentu", w którym Haddish zagrała u boku Nicolasa Cage'aPedro Pascala.

Niedawno premierę miał też pierwszy zwiastun kryminalnego serialu "The Afterparty" z jej udziałem. Pierwszy odcinek będzie można zobaczyć na platformie streamingowej Apple TV+ już w najbliższy piątek. Aktualnie Haddish pracuje na planie komedii Disneya "Haunted Mansion".

Zobacz również:

Polska aktorka w młodości nie unikała rozbieranych scen

Nie żyje Barbara Krafftówna. Legenda polskiego kina miała 93 lata

Piękna Polka nie stroni od nagości. "Jestem seksowna"

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tiffany Haddish
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy