Reklama

"The Woman King": Viola Davis w obronie afrykańskiego królestwa [zwiastun]

W poniedziałek 25 kwietnia w Las Vegas wystartowała kolejna edycja CinemaConu, wydarzenia zorganizowanego dla właścicieli kin. Zgromadzeni w jego trakcie widzowie mogli zobaczyć m.in. pierwszy, nieopublikowany jeszcze nigdzie zwiastun nowego filmu z Violą Davis zatytułowanego "The Woman King". Opinie po jego obejrzeniu są jednoznaczne. Laureatka Oscara wymiata!

W poniedziałek 25 kwietnia w Las Vegas wystartowała kolejna edycja CinemaConu, wydarzenia zorganizowanego dla właścicieli kin. Zgromadzeni w jego trakcie widzowie mogli zobaczyć m.in. pierwszy, nieopublikowany jeszcze nigdzie zwiastun nowego filmu z Violą Davis zatytułowanego "The Woman King". Opinie po jego obejrzeniu są jednoznaczne. Laureatka Oscara wymiata!
Viola Davis w filmie "The Woman King" /materiały prasowe

Viola Davis w filmie "The Woman King" wciela się w rolę dzielnej wojowniczki Naniski. Stoi ona na czele elitarnego oddziału złożonego w całości z kobiet, które bronią królestwa Dahomeju, historycznej krainy, najpotężniejszego królestwa w XVIII i XIX wieku w całej Afryce. Obok Violi Davis w filmie "The Woman King" wystąpili też Thuso Mbedu, Lashana Lynch, Sheila Atim, Hero Fiennes Tiffin oraz John Boyega.

Reklama

Viola Davis "wymiata" w filmie "The Woman King"

Reżyserką filmu jest Gina Prince-Bythewood ("The Old Guard"), która obiecała gościom CinemaConu, że kiedy "The Woman King" trafi do kin, będą mogli na własne oczy przekonać się o tym, jaką Viola Davis jest twardzielką. Przedsmak tego pokazano w zwiastunie, który według opinii widzów potwierdza słowa reżyserki. Premiera filmu zaplanowana została na 16 września 2022 roku.

"Viola zagrała dokładnie tak, jak się tego po niej spodziewaliśmy. Po prostu wymiata w tym filmie. Od pierwszego dnia zachowywała się na planie jak prawdziwa kobieta-generał, w której rolę się wciela" - powiedziała Prince-Bythewood. Obecna na scenie prezeska studia TriStar Pictures, Nicole Brown porównała zaś prawdziwe królestwo Dahomeju do znanej z "Czarnej Pantery" fikcyjnej Wakandy.

Viola Davis krytykowana za rolę Michelle Obamy

Choć Viola Davis może cieszyć się z dotychczasowego odbioru swojej roli w filmie "The Woman King", nie wszystkie jej ostatnie wcielenia spotkały się z podobnym poklaskiem. Mocno krytykowana jest jej rola Michelle Obamy w serialu "The First Lady". Aktorka odniosła się ostatnio do tej krytyki pod swoim adresem. 

"To niewiarygodnie rani, gdy ludzie negatywnie oceniają twoją pracę. Jak się podnieść z czegoś takiego? Jakoś trzeba. Nie wszystkie występy zasługują na nagrody. Krytyka niczemu nie służy. Krytycy mają przekonanie, że mówią ci coś, czego sama nie wiesz. Jak gdyby otaczali nas ludzie, którzy nie powiedzą nam prawdy. A oni chcą nam tę prawdę powiedzieć i myślą, że dzięki temu mają szansę do tego, by być okrutni" - mówi aktorka w rozmowie z BBC News.

Zobacz również:

"Mumia": Reżyser żałuje filmu z Tomem Cruise'em

Ewa Wiśniewska ma już 80 lat: Uroda przemija, nie warto się ekscytować

Carmen Electra: Królowa parodii w bikini

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.


INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Viola Davis | Królowa wojownik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy