Reklama

Thandiwe Newton: Cenzura na cenionym festiwalu?

Wyprodukowany przez Thandiwe Newton "Prezydent" to jeden z ubiegłorocznych filmów dokumentalnych z szansami na Oscara. Wygrywający festiwal za festiwalem obraz nie został jednak wybrany do wzięcia udziału w ramach konkursu dokumentalnego na festiwalu filmowym w Londynie. Według gwiazdy "Westworld" za tą decyzją kryją się powody polityczne.

Wyprodukowany przez Thandiwe Newton "Prezydent" to jeden z ubiegłorocznych filmów dokumentalnych z szansami na Oscara. Wygrywający festiwal za festiwalem obraz nie został jednak wybrany do wzięcia udziału w ramach konkursu dokumentalnego na festiwalu filmowym w Londynie. Według gwiazdy "Westworld" za tą decyzją kryją się powody polityczne.
Thandiwe Newton /Axelle/Bauer-Griffin/FilmMagic /Getty Images

"Prezydent" opowiada historię wyborów prezydenckich w Zimbabwe, do których doszło w 2018 roku. Bohaterem wyreżyserowanego przez Camillę Nielsson filmu jest młody kandydat na prezydenta kraju, Nelson Chamisa, który bez powodzenia walczył w wyborach z panującym prezydentem Emmersonem Mnangagwą. Były wiceprezydent panującego przez dekady dyktatora Roberta Mugabe obiecywał uczciwe wybory. Jednak w dokumencie można zobaczyć dowody na to, że władza je sfałszowała, a wobec opozycji stosowano przemoc.

"Za każdym razem, gdy jedziemy z tym filmem na kolejny festiwal i go wygrywamy, a teraz jesteśmy o krok od nominacji do Oscara, myślę o festiwalu filmowym w Londynie. Nie było nas tam, bo festiwal odbywał się na tydzień przed tym, jak do Szkocji na zaproszenie Wielkiej Brytanii przyjechał Mnangagwa razem z setką delegatów z Zimbabwe. Nie byłby to dobry sposób na przywitanie go, co nie? Myślę, że z tego powodu film nie został tam pokazany" - mówi Thandiwe Newton w rozmowie z portalem "Variety".

Reklama

W oświadczeniu przysłanym "Variety" organizatorzy londyńskiego festiwalu informują, że nie zamierzają komentować filmów wybranych do repertuaru zeszłorocznej edycji, która odbyła się w październiku. "Nasze wybory, których dokonujemy na trzy miesiące przed rozpoczęciem festiwalu, oparte są na wartościach filmów oraz na tym, czy pasują do naszego programu. Nie wpływają na nie żadne zewnętrzne czynniki. Podziwiamy pracę pani Thandiwe Newton, jej aktywizm i pracę na rzecz przemysłu filmowego" - czytamy w oświadczeniu.

Światowa premiera filmu "Prezydent" miała miejsce na ubiegłorocznym festiwalu filmowym w Sundance. Od tego czasu został wyświetlony na około 30 innych festiwalach filmowych, gdzie zdobył kilka nagród. Newton, której matka pochodzi z Zimbabwe, ma nadzieję, że na mieszkańców tego kraju czekają jeszcze lepsze czasy. "Do zwycięstwa zła wystarczy, gdy dobrzy ludzie nie zrobią nic. W temacie Zimbabwe panuje zmowa milczenia, która przypomina swego rodzaju kłódkę. Jednak ta kłódka powoli rdzewieje" - mówi Newton.

Zobacz również:

Polska seksbomba porzuciła aktorstwo. Co robi dziś?

Rozenek-Majdan bez cenzury. Gwiazda TVN w erotycznych scenach

Młoda polska aktorka nago na planie. Starszy partner zawstydzony

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Thandiwe Newton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy