Reklama

Tatum o nowym filmie Wachowskich

Szczegóły nowego projektu rodzeństwa Lany i Andy'ego Wachowskich trzymane były dotąd w tajemnicy. Jednak Channing Tatum, podczas promocji swego najnowszego filmu "Świat w płomieniach", ujawnił kilka informacji na temat produkcji s-f "Jupiter Ascending".

Do tej pory poza tym, kto w filmie Wachowskich zagra, wiadomo było tylko, że akcja opowieści będzie rozgrywała się w przyszłości, kiedy to nie człowiek jest najbardziej rozwiniętą istotą w kosmosie.

Główna bohaterka to emigrantka z Rosji (w tej roli Mila Kunis), która jest sprzątaczką. Przypadkowo okazuje się, że jej DNA jest idealną kopią kodu genetycznego Królowej Wszechświata. Kobiecie, która nieświadomie staje się zagrożeniem, grozi "eliminacja".

Channing Tatum, w czasie promocji filmu "Świat w płomieniach", wspomniał o niesamowitych efektach specjalnych, jakie widzowie zobaczą w filmie "Jupiter Ascending".

Reklama

"Robimy rzeczy, jakich jeszcze nikt w filmie nie zrobił. Wszystko to, co zobaczycie, zdarzyło się na planie naprawdę, a było to bardzo trudne. Wiemy, że Wachowscy nie lubią robić czegoś, co już ktoś kiedyś wymyślił... Zatem my tu pokażmy coś kompletnie innego. Mam nadzieję, że wszystkim się to spodoba" - powiedział aktor.

Tatum wspomniał również o postaci, którą gra w filmie.

"Jestem hybrydą wilka i człowieka oraz półalbinosem. Mój bohater to jakby 'wadliwy' produkt" - wyjaśnił.

W najbliższy piątek, 28 czerwca, do polskich kin trafi film "Świat w płomieniach", w którym Channing Tatum walczy z terrorystami, którzy napadają na Biały Dom.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Andy Wachowski | Wilkołak | Channing Tatum
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy