Reklama

Sylvester Stallone: Trzy zjawiskowe córki

Sylvester Stallone dla części widzów jest istną ikoną kina akcji, a jego kreacje z filmów "Rocky" czy "Rambo" już teraz przeszły do historii. Nie wszyscy jednak wiedzą, że do show-biznesu wkroczyły także trzy piękne córki aktora. Czy powtórzą sukces słynnego ojca?

Sylvester Stallone ma dwóch synów z pierwszego małżeństwa (lata 1975-85) z aktorką Sashą Czack oraz trzy córki z aktualną żoną, modelką Jennifer Flavin (ślub odbył się w 1997 roku). Stallone był też mężem Brigitte Nielsen (1985-87), z którą spotkał się na planach filmów "Rocky 4" i "Kobra". 

"Jedynie moje pociechy zapominają, że jestem gwiazdą filmową i chcą oglądać mnie w programach dla dzieci" - przyznał kilka lat temu aktor.

Reklama

Sylvester Stallone: Córki idą w ślady ojca?

Córki Stallone to 25-letnia Sophia Rose Stallone, 24-letnia Sistine Rose Stallone i 20-letnia Scarlet Rose Stallone. Ich niezwykła uroda przyciągnęła uwagę świata już w 2017 roku, kiedy to zostały wybrane przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej do tytułu Miss Złotych Globów, dzięki czemu otrzymały możliwość wręczania statuetek. 

Gdy Sophia Stallone była dzieckiem, zdiagnozowano u niej poważną chorobę serca, przez którą musiała zostać poddana kilku operacjom. Dziś często pojawia się w przestrzeni publicznej, opowiadając o swoim schorzeniu. Obecnie czuje się już świetnie, ukończyła studia i stworzyła własną linię kosmetyków. Często gości także w programach rozrywkowych, zwiększając swoją popularność. 

Choć Sistine Stallone zaczynała swoją karierę jako modelka, to zdaje się wiązać swoją przyszłość z aktorstwem. W 2019 roku debiutowała na ekranie rolą w produkcji "Podwodna pułapka 2: Labirynt śmierci". Z kolei w 2021 roku wystąpiła u boku Bruce'a Willisa i Megan Fox w filmie "Po śladach mordercy"

Scarlet Stallone jest wpływową influencerką. W 2014 roku zagrała epizod w filmie "Reach Me". Najmłodsza córka Stallone jest także regularnym gościem w amerykańskich programach rozrywkowych. 

Wszystkie córki gwiazdora cieszą się dużą popularnością w mediach społecznościowych. 

Sylvester Stallone: Trudne dzieciństwo

Sylvester Stallone urodził się 6 lipca 1946 roku w Nowym Jorku. Jego matka, Jackie, była tancerką i promotorką kobiecego wrestlingu, a ojciec, Frank, włoskim fryzjerem, imigrantem z Gioia del Colle (w regionie Apulia, prowincji Bari), z trudem zarabiającym na życie. Poród małego Sylvestra był ciężki i odegrał niebagatelny wpływ na jego całe życie - z powodu komplikacji, które wówczas miały miejsce, aktor cierpi na częściowy paraliż twarzy: ma nieruchomy prawy policzek i wykrzywioną niższą wargę (co skutkuje zaburzeniami mowy).

Z powodu napiętych stosunków między rodzicami (rozwiedli się, gdy chłopiec miał 11 lat), Stallone był dzieckiem trudnym, pełnym kompleksów, chorowitym. Przez kilka lat mieszkał z rodzinami zastępczymi, co spowodowało, że nie miał żadnych przyjaciół i często zmieniał szkoły. W pewnym momencie uczył się nawet w American College w szwajcarskim Leysin. 

Jak sam przyznaje, jego zainteresowanie publicznymi występami przyszło wraz z chęcią zwrócenia na siebie uwagi obcych ludzi, którzy się nim wtedy opiekowali. Mimo więc tego, że w okresie dorastania Stallone próbował wielu zawodów, to właśnie do aktorstwa ciągnęło go najbardziej. 

Sylvester Stallone: Początek kariery

Filmową karierę późniejszy "Sly" rozpoczął w wieku 24 lat, występując w jednej z tytułowych ról w filmie erotycznym "Przyjęcie u Kitty i Studa" (1970). Następnie zagrał w takich obrazach, jak: "Zakochani i inni" (1970) oraz "Buntownik" (1970), a także pokazał się w epizodach u znanych reżyserów: Woody'ego Allena ("Bananowy czubek", 1971) i Alana J. Pakuli ("Klute", 1971).

Na hollywoodzką sławę musiał jednak poczekać kolejne 6 lat. Przyszła, gdy Stallone zdołał przeforsować scenariusz i zagrać główną rolę, boksera-amatora, w melodramacie sportowym "Rocky" (1976). Film uczynił go idolem amerykańskiej widowni, a jego sukces spowodował, że artysta jeszcze sześciokrotnie zakładał krótkie spodenki i wchodził na ring jako "włoski ogier". Pierwszy obraz o pięściarzu z Filadelfii zdobył 10 nominacji do Oscara (w tym dla Stallone'a za scenariusz i aktora pierwszoplanowego) i trzy statuetki (za najlepszy film, reżyserię i montaż). Tym samym Stallone, jako trzeci w historii, po Charliem Chaplinie i Orsonie Wellesie, został w jednym roku doceniony za talent aktorski i pisarski.

Powrót na szczyt

Kolejne obrazy "Sly'a" nie były jednak już tak udane - m.in. "F.I.S.T" (1978), "Paradise Alley" (1978) i "Ucieczka do zwycięstwa" (1981) - a aktorską karierę Stallone'a uratowało drugie po Rockym symboliczne wcielenie, które także stało się częścią amerykańskiej kultury. Postać Johna Rambo, weterana wojny z Wietnamu, będącego w gruncie rzeczy wyszkoloną w zabijaniu maszyną, pokazała jak olbrzymi potencjał drzemie w kinie akcji i uczyniła artystę jedną z jego ikon, obok takich tuzów, jak Jean Claude Van Damme czy Arnold Schwarzenegger.

Po sukcesie pierwszego "Rambo", Stallone nie porzucił ról ekranowych macho. Swoją pozycję ugruntował występami w takich klasycznych już dziś filmach, jak: "Kobra" (1986), "Tango i Cash" (1989), "Człowiek demolka" (1993), "Sędzia Dredd" (1994), "Specjalista" (1994) czy "Zabójcy" (1995). Oczywiście w międzyczasie "Sly" powtarzał też swoje dwie najsłynniejsze kreacje. Żaden z licznych sequeli nie powtórzył jednak sukcesu, przynajmniej artystycznego, "Rocky'ego" i "Rambo".

Co więcej, za kolejne odsłony przygód swoich najsłynniejszych wcieleń, artysta zgarniał niemal wyłącznie Złote Maliny, przyznawane najgorszym produkcjom i aktorom. Łącznie Stallone ma ich na koncie 10 (w tym "Nagrodę Odkupienia") i ponad 30 nominacji, co plasuje go w czołówce najgorzej ocenianych artystów. Złe recenzje filmów nie zniechęcają go jednak do podejmowania się kolejnych projektów, a fanów do oglądania jego produkcji. Od 40 lat nieprzerwanie tłumnie chodzą do kin na jego nowe filmy, a te przynoszą niemałe zyski.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sylvester Stallone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy